"Błyskawica. Historia Wandy Traczyk-Stawskiej"
23 lutego 2022 roku na księgarskim rynku ukazał się wywiad-rzeka - "Błyskawica. Historia Wandy Traczyk-Stawskiej, żołnierza powstania warszawskiego".
- Chciałam przekazać w tej książce, ponieważ sądziłam, że odchodzę, bo byłam bardzo chora, to, co jest w moim sercu, w mojej pamięci. Jak okropna jest wojna. Jak wielką krzywdę wyrządza, przede wszystkim ludności cywilnej, ale poza tym każdemu człowiekowi. Zabijanie rani obu. Tego, który zastrzelił i tego, do kogo strzelił - podkreśliła w Dzień Dobry TVN Wanda Traczyk-Stawska.
Historie, które opowiada, znamy z książek i czarno-białych zdjęć. Teraz wystarczy włączyć telewizor i widzimy to samo. Czołgi, które strzelają do domów dziecka, szkół, szpitali.
- Opisuję, jak okrutna jest wojna, jak straszliwie rani każdego człowieka, który jest zarówno żołnierzem, jak i cywilem. Najwięcej cierpią cywile, bo żołnierz ma broń, może się bronić, a cywil jest zupełnie bezbronny - dodała nasza rozmówczyni.
Jak przyznała, widzi analogię między tym, co obecnie dzieje w Ukrainie, a tym, co działo w Warszawie w 1944 roku. - My byliśmy w dużo gorszej sytuacji, [...] nie było możliwości, żebyśmy mogli mieć jakiekolwiek dostawy [...] broni [...] - wspominała.
Ogromnym problemem był brak broni przeciwlotniczej. - Dla nas, dla żołnierzy, kiedy widzieliśmy, że leci samolot i zrzuca bomby na ludność cywilną, to był najgorszy moment, bo nie było jak tego samolotu zestrzelić - opowiadała.
Michał Wójcik o pracy nad książką "Błyskawica. Historia Wandy Traczyk-Stawskiej"
Michał Wójcik, historyk i dziennikarz zdradził nam, że w pracy nad książką najbardziej poruszyła go szczerość, z jaką pani Wanda opowiadała o najbardziej brutalnych momentach z powstania warszawskiego.
- Taka anegdota, takie wydarzenie, kiedy pani Wanda obładowana sprzętem, pistoletami maszynowymi [...] wracała do kwatery i mijała swoją koleżankę, która robi coś zupełnie innego. Ona za rękę trzyma dziecko. Bo się okazuje, że ona nie walczy, tylko ratuje dzieci. I pani Wanda mówi: "ona szła i reprezentowała życie, a ja reprezentowałam zabijanie. Ona była w niebie, a ja byłam w piekle" - powiedział Michał Wójcik.
Zdaniem Wandy Traczyk-Stawskiej, przyjdzie czas, kiedy będziemy w stanie wybaczyć Rosjanom to, co robią w Ukrainie. - Tak jak potrafimy wybaczyć Niemcom. Jeśli oni zechcą tak jak Niemcy przyznać się do tego, co robią, do wielkiej krzywdy, jaką wyrządzają, napadając na Ukrainę i grożąc całemu światu - zaznaczyła uczestniczka powstania warszawskiego.
Urodziny Wandy Traczyk-Stawskiej
Wanda Traczyk-Stawska, pseudonim "Pączek" i "Atma" urodziła się 7 kwietnia 1927 roku w Warszawie. W 2024 roku obchodzi swoje 97. urodziny.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- "Razem z Ukrainą". Polscy i ukraińscy artyści spotkali się na jednej scenie. "Wojna to czas próby i prawdy"
- Księżna Yorku z wyjątkowym przesłaniem do widzów Dzień Dobry TVN. "Dzwońcie do babci Sarah"
- Pasażerka koszmarnego przejazdu: „Krzyczałam: Co robisz, dlaczego mnie dotykasz?!”
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News