Przyjechali do Polski z jedną walizką. "Miałam pięć minut na pakowanie"

Uwaga! TVN. Przyjechali do Polski z jedną walizką
Uwaga! TVN: Spakowali życie do jednej walizki
Uwaga! TVN: Spakowali życie do jednej walizki
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Z planu filmowego prosto na wojnę
Z planu filmowego prosto na wojnę
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Razem z Ukrainą
Razem z Ukrainą
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Atak Rosji na Ukrainę
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę

Mieli tylko chwilę, by się spakować. Pośpiesznie zabierali dokumenty, najpotrzebniejsze ubrania i pamiątki. Ukraińcy uciekają przed wojną do Polski, ale myślami są w ojczyźnie. - Zostało to, czego nie można schować do plecaka, serce i dusza - mówi jedna z uchodźczyń.

Uwaga TVN. Ukraińscy uchodźcy spakowali życie do jednej walizki

- Wychodziłam z domu tak, jakbym jechała do pracy. Tak na dwa dni. Nawet nie wyobrażałam sobie, że to będzie dłużej – opowiada pani Katia. - Syn pyta mnie, kiedy planujemy wracać do domu. Odpowiadam mu, że jutro. Zawsze tak mówię, że jutro wrócimy – mówi kobieta.

Pani Anastazja przyjechała do Polski z Chersonia.

- Gdy wyjeżdżałyśmy, wyły syreny, to był okropny dźwięk. Wszędzie słychać było zgiełk, czuliśmy strach. Wyjechaliśmy, bo zrozumieliśmy, że nie da się tam już zostać – podkreśla.

- Miałam pięć minut na zastanowienie się i pięć minut na pakowanie. Oprócz najpotrzebniejszych rzeczy zdążyłam wziąć modlitewnik. Wzięłam, by modlić się do Boga, żeby ocalił wszystkich ludzi, którzy zostali w Ukrainie. A została tam moja mama, tata i babcia – wyznaje pani Swietłana.

Uchodźcy z Ukrainy w Polsce

Pan Wiktor niedawno skończył 77 lat. Był tancerzem baletowym, dyrektorem teatru, impresariem.

- Czwartego dnia wojny poszedłem do jednostki i poprosiłem, żeby wzięli mnie do wojska. Jestem oficerem w rezerwie, kapitanem. Służyłem w armii, byłem naczelnikiem w sztabie batalionu, mogłem się przydać, uchronić młodych. Spytali, ile mam lat. Kiedy odpowiedziałem, powiedzieli, że jestem wolny – wspomina. W Polsce mężczyzna chce pracować jako nauczyciel tańca. - Pakowałem się całą noc. Zabierałem dokumenty i potrzebne przedmioty. Kiedy trzeba było jechać, ubrałem się i w drogę – dodaje 77-latek.

Wszystkim rozmówcom dziennikarzy programu Uwaga! TVN udało się uciec. Są bezpieczni w Polsce, jednak myślami pozostają w ojczyźnie.

- Zostało to, czego nie można schować do plecaka. Serce, dusza zostały tam – podkreśla pani Anastazja.

Cały reportaż można obejrzeć na stronie Uwaga! TVN.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości