Grupa maluchów z ukraińskich domów dziecka przybyła do Polski. Jak można im pomóc?

DD_20220316_Dom_dziecka_live_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wspieramy dzieci z ukraińskich domów dziecka
Wspieramy dzieci z ukraińskich domów dziecka
Daniel Olbrychski dla Ukrainy
Daniel Olbrychski dla Ukrainy
Wiktor Zborowski dla Ukrainy
Wiktor Zborowski dla Ukrainy
Grażyna Torbicka dla Ukrainy
Grażyna Torbicka dla Ukrainy
Michał Szpak dla Ukrainy
Michał Szpak dla Ukrainy
Łukasz Płoszajski dla Ukrainy
Łukasz Płoszajski dla Ukrainy
Dom Wczasów Dziecięcych w Dusznikach Zdroju stał się schronieniem dla prawie setki maluchów uciekających z ogarniętej wojną Ukrainy, także niepełnosprawnych. Pracownicy i wolontariusze robią wszystko, by ich podopieczni jak najszybciej wrócili do względnej normalności. Dyrektorka ośrodka Aneta Łosiewicz w rozmowie z Dagmarą Kowalczyk opowiedziała, w jakim dzieci trafiły do Polski. Jakie są bieżące potrzeby placówki?

Dzieci z ukraińskich domów dziecka

Położony pośród wzgórz Dolnego Śląska Dom Wczasów Dziecięcych jest całoroczną publiczną placówką, która oferuje opiekę i wychowanie dzieciom i młodzieży w okresie pobierania nauki poza miejscem stałego zamieszkania. Miejsce spełnia warunki do realizacji celów dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych. Teraz stał się azylem dla maluchów uciekających przed wojną. Nieletni, którzy znaleźli w nim schronienie, zostali ewakuowani z domów dziecka w miejscowościach Czerkasy i Kropywnycki. Łącznie w Dusznikach-Zdroju pojawiło się 73 pensjonariuszy.

- Trafiły do nas dzieci w wieku od trzech do siedemnastu lat - wyjaśnia Aneta Łosiewicz. - W tym jest grupa nastolatków i dzieci niepełnosprawnych. Na szczęście nasza infrastruktura nie przeszkodziła, żeby do nas przyjechały - dodaje.

Pomimo dramatu, z którym musiały się zmierzyć, dzieci są w dobrym stanie.

- Baliśmy się, że będzie gorzej - mówi wprost dyrektorka ośrodka. - Jeśli chodzi o ich zdrowie, dzieci zostały od razu przebadane, była pomoc psychologiczna i medyczna. Przede wszystkim pozwoliliśmy im odpocząć i zaadaptować się - opowiada.

Podopieczni Domu Wczasów Dziecięcych mają za sobą nie tylko traumatyczne przeżycia, ale też bardzo długą drogę.

- To były prawie dwa dni w ciągłej podróży, kilka godzin oczekiwania na granicy, cieszymy się, że są już bezpieczne - zaznacza Aneta Łosiewicz. - Mamy ogromną pomoc od lokalnej społeczności, również dzieci, osób fizycznych, firm i instytucji, które bardzo wiele nam przekazały i wspierają nas swoją siłą, sercem, oddaniem i swoim wolnym czasem - podkreśla nasza rozmówczyni.

Pomoc dla dzieci z Ukrainy

Dzieci mieszkające w ośrodku powoli wracają do normalności - bawią się, nawiązują znajomości, sprzeczają się, czyli robią wszystko to, ich rówieśnicy na całym świecie. Pracownicy i wolontariusze starają się im zapewnić jak najlepsze warunki. Do tego jednak potrzebne jest wsparcie.

- W tej chwili próbujemy organizować konkretne zajęcia i zapewne pod nie będziemy prosić o pomoc rzeczową - przyznaje Aneta Łosiewicz. - O potrzebnych rzeczach będziemy informować na naszej stronie internetowej oraz na Facebooku. Również prosimy o wsparcie finansowe na konto naszej placówki. To sprawi, że będziemy mogli zapewnić dzieciom jak najlepszy pobyt - podsumowuje.

Wszyscy, którzy chcą wspomóc działalność Domu Wczasów Dziecięcych, wszystkie niezbędne informacje znajdą na stronie internetowej ośrodka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.  Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Wsparcie dzieci z Ukrainy
Dom Wczasów Dziecięcych
Wsparcie dzieci z Ukrainy
Źródło: Dom Wczasów Dziecięcych

Zobacz także:

  • 30 lat doświadczenia
  • Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
  • Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
  • Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
podziel się:

Pozostałe wiadomości