Sprawa Ani Jałowiczor - okoliczności zaginięcia
Ania Jałowiczor chodziła do czwartej klasy szkoły podstawowej w Simoradzu. Mieszkała u babci, ponieważ jej rodzice pracowali za granicą. 24 stycznia 1995 roku 10-latka bawiła się na szkolnym balu karnawałowym. Znajomi i nauczyciele dziewczynki wspominali, że Ania była zamyślona, pytała o godzinę, wyglądała przez okno. W godzinach wieczornych, kiedy zabawa się skończyła, dzieci grupkami rozchodziły się do domów. Ania poszła sama, bo jej babcia mieszkała w przeciwnym kierunku. Miała do przejścia kilometrowy odcinek, jednak nigdy nie dotarła do celu.
Jak dbać o swoje bezpieczeństwo?
Zdaniem policji Ania Jałowiczor najprawdopodobniej została porwana. Są świadkowie, którzy tamtego wieczoru słyszeli pisk dziecka i odgłos szybko odjeżdżającego auta. Nie udało się jednak ustalić, kto może stać za zaginięciem dziewczynki. Po latach sprawą zajęło się policyjne Archiwum X.
Na temat tajemniczego zniknięcia Ani Jałowiczor powstał reportaż "Dalej pójdę sama" autorstwa Małgorzaty Marczok, reporterki TVN24. Można go zobaczyć TUTAJ.
Zaginięcie Ani Jałowiczor. Czy nastąpi przełom?
Jak podaje serwis tvn24.pl, Dominik Jałowiczor, brat Ani, w 28. rocznicę zaginięcia siostry przekazał, że pojawił się nowy trop w sprawie. Czy wreszcie poznamy prawdę o okolicznościach tego tajemniczego zniknięcia?
- Policja analizuje nowy wątek, który pojawił się tuż przed Bożym Narodzeniem. Nie mogę podawać szczegółów, ale przez ostatnie lata nie było sygnału tak silnego i spójnego - powiedział Jałowiczor.
Dominik podkreślił, że osoba, która ma wiedzę na temat zaginięcia, sama skontaktowała się z rodziną Ani.
- Informator powiedział, że prawie 30 lat bił się z myślami i poczuciem winy. Wszystkim nam zależy, żebyśmy przestali żyć w niepewności. Żebyśmy mieli fakty zamiast domysłów. Żebyśmy mogli iść do przodu - podkreślił brat zaginionej.
Więcej informacji na ten temat można przeczytać na stronie TVN24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Urszula Jaworska wspomina walkę z chorobą. Jak zmieniło się jej życie?
- "Dzięki temu sporo się o sobie dowiaduję". Co kryją w sobie mandale?
- Opiekuje się 35-letnim mężem z Alzheimerem: "Kiedy zapytałam, ile zostało nam czasu, nikt nie odpowiedział"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN