Urszula Jaworska wspomina walkę z chorobą. Jak zmieniło się jej życie?

Urszula Jaworska o chorobie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Choroba zmieniła jej życie, a teraz sama zmienia życie innych
Choroba zmieniła jej życie, a teraz sama zmienia życie innych
Przeszczep płuc i wątroby jedynym ratunkiem dla Klaudii
Przeszczep płuc i wątroby jedynym ratunkiem dla Klaudii
Życie po przeszczepie szpiku
Życie po przeszczepie szpiku
Od przeszczepu do Ironmana
Od przeszczepu do Ironmana
Przeszczepy serc uratowały życie dwóch braci
Przeszczepy serc uratowały życie dwóch braci
Urszula Jaworska planowała związać swoją karierę ze sceną. Niestety choroba sprawiła, że stało się inaczej. Kobieta była pierwszą pacjentką w Polsce, która otrzymała szpik od dawcy niespokrewnionego. Jak to doświadczenie zmieniło jej życie? Dowiecie się tego z naszego reportażu.

Urszula Jaworska walczyła z białaczką

Urszula Jaworska była tancerką i chciała swoje życie związać ze sceną. Jednak choroba - białaczka - całkowicie odmieniła jej życie. Jak przyznała, Teatr Syrena uratował jej życie.

- Przyszłam do niego w najgorszym momencie mojego życia. Dyrektorem był mój ukochany dyrektor, Korpolewski. Ja mu szczerze powiedziałam: "Panie dyrektorze, jestem chora. Jestem chora na białaczkę. Czekam na dawcę, być może będę miała przeszczep, ale ja tej pracy potrzebuję. Nie tyle dla pieniędzy, dlatego, żeby dożyć do przeszczepu, żeby nie zwariować". I następnego dnia zostałam kierownikiem baletu - opowiadała. Z pomocą teatru udało jej się zdobyć również pieniądze na leczenie. Gdy niespodziewanie odebrano jej lek, zorganizowano specjalny koncert.

- Wszyscy, począwszy od pań bileterek, panie szatniarki, wszyscy zrezygnowali ze swojego wynagrodzenia, wszystkie pieniądze, które widzowie płacili za szatnię, zostały wrzucone do puszki. To było coś niesamowitego, dzięki temu zebrałam pieniądze na leczenie - opowiadała Urszula Jaworska.

Jak Urszula Jaworska pomaga innym?

Po czterech latach walki z białaczką udało jej się wygrać z chorobą. Zwycięstwo stało się motorem do tego, żeby pomagać innym pacjentom i założyć fundację. Jednak los sprawił, że przyszło jej ponownie walczyć o zdrowie - tym razem córki, u której zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. Niestety wiedza o chorobie w tamtym czasach była bardzo mała.

- Jak już miałam tę diagnozę, to wyszukałam to w Internecie. Wiedziałam, na co się szykować, a że było tak mało informacji, to się aż tak bardzo nie przejęłam, jak przejmują się inni ludzie - mówiła Aleksandra Baranowska, córka Urszuli Jaworskiej.

- Zrobiłyśmy warsztaty dla pacjentów SM-owych, gdzie na warsztatach obok lekarzy, ZUS-u, PFRON-u, pomocy społecznej, był psycholog, który mówił pacjentom, jak sobie radzić z chorobą. To trwało trzy lata - dodała Urszula Jaworska. Dzięki temu powstał program opieki koordynowanej w SM-ie. - To autorski program fundacji, który w tej chwili jest w pilotażu, [...], i wjedzie w system - podkreśliła.

Co jeszcze dzięki jej zaangażowaniu udało się zmienić? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości