Operacja przeciętego rdzenia kręgowego - przełom w medycynie
W 2012 roku lekarze z Kliniki Neurochirurgii Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przeprowadzili operację pacjenta z przeciętym rdzeniem kręgowym w odcinku piersiowym. Mówił o niej cały świat. Sparaliżowany od pasa w dół Dariusz Fidyka odzyskał czucie w nogach. W miejsce przerwanego rdzenia kręgowego medycy wszczepili glejowe komórki węchowe. To dzięki nim człowiek po przeziębieniu odzyskuje zmysł powonienia.
- Po raz pierwszy na świecie odważyliśmy się otworzyć czaszkę u pacjenta bez choroby mózgu i pobrać jego zdrową puszkę węchową. Tego nikt wcześniej nie robił – zaznaczył dr hab. n. med. Paweł Tabakow, szef Kliniki.
- Drugim elementem sukcesu było odważne podejście do przerwanych końców połączenia rdzenia za pomocą własnych nerwów pacjenta – wyjaśnił lekarz.
Pacjent dzięki nowatorskiemu zabiegowi i ciężkiej rehabilitacji zaczyna pomału chodzić przy pomocy chodzika lub poręczy. Jego siostra wierzy, że kiedyś wybiorą się na wspólny spacer.
Gdy Krystyna Fidyka zobaczyła, że jej syn jeździ na trójkołowym rowerze, poczuła radość w sercu.
- Ci lekarze są wspaniałymi ludźmi - podkreśliła kobieta.
- Wszyscy wiemy, że są schorzenia, które są nieuleczalne. A tu nagle się okazuje, że dajemy dowody na to, że jest nadzieja dla innych osób, które również mają uraz rdzenia - mówił dr n. med. Wojciech Fortuna.
Wielki sukces polskich lekarzy
Świat lekarski nazywa sposób na "naprawę" rdzenia kręgowego Świętym Graalem medycyny. Czy zdaniem lekarzy z Wrocławia właśnie został on odnaleziony?
- Tak uważamy. Otóż udało się wykazać poprzez tę operację, że jest możliwe uzyskanie funkcjonalnej regeneracji włókien w ośrodkowym układzie nerwowym u pacjenta z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. Jest to rzecz, która od ponad 100 lat była niemożliwa do udowodnienia. Nam się to udało – tłumaczył w Dzień Dobry TVN dr Paweł Tabakow, neurochirurg.
W Klinice Neurochirurgii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu zaczęły pojawiać się osoby z różnych części świata, które - tak jak pan Dariusz - chcą zostać zakwalifikowane do operacji. Trwają przygotowania, by medycy mogli powtórzyć sukces.
- Pacjent ma 34 lata i jest świetnie przygotowany pod względem rehabilitacyjnym do tej trudnej operacji (…) Czekamy na stosowne zezwolenia i certyfikacje po to, abyśmy mogli rozpocząć część praktyczną, czyli zabieg – zapowiedział nasz rozmówca.
Czy Dariusz Fidyka oraz inni pacjenci będą w stu procentach poruszać się samodzielnie?
– U pana Darka widzimy ciągłą poprawę w zakresie czucia . Funkcje motoryczne postępują bardzo powoli. To nie jest tak intensywne, jak poprawa czucia. Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie jako zespół odpowiedzieć, dlaczego tak się dzieje albo zagwarantować panu Darkowi lub kolejnemu pacjentowi, że odzyskają pełną poprawę we wszystkich rodzajach funkcji neurologicznych. Niemniej jednak każda nasza operacja będzie udoskonaloną wersją poprzedniej - zapewnił.
Jacy pacjenci kwalifikują się do zabiegu? Jak przebiega operacja? Czy medycy mają szansę na Nagrodę Nobla? Czy Ridley Scott nakręci film o przełomie w medycynie? Zobacz całą rozmowę:
Zobacz też:
Nagroda Nobla – najbardziej prestiżowa nagroda świata. W jakich kategoriach się ją przyznaje?
Alex i Kacper dostali najdroższy lek świata. Jak się dziś czują chłopcy chorujący na SMA?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Sylwia Repeła