W ramach "żartu" strzelił sobie w głowę z wiatrówki przy dzieciach. W mieszkaniu były pijane mama i babcia

policjantka, która trzyma dziecko
38-latek strzelił sobie w głowę przy dzieciach
Źródło: Policja
38-letni mężczyzna strzelił sobie w głowę z wiatrówki w obecności małych dzieci. W lokalu, w którym doszło do zdarzenia, przebywały jeszcze matka i babcia maluchów. Zarówno kobiety jak i mężczyzna byli pod wpływem alkoholu. Sprawą zajmuje się policja z Lublina.

Mężczyzna strzelił sobie w głowę przy dzieciach

W poniedziałek, 3 października, policjanci z Lublina otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Odlewniczej mężczyzna postrzelił się w głowę. Z informacji, które otrzymali funkcjonariusze wynikało, że 38-latek skierował lufę wiatrówki w okolice skroni. Jak przekazała kom. Anna Kamola mężczyzna "nacisnął spust, bo chciał "zażartować" i był przekonany, że broń jednak nie wystrzeli". Stało się jednak inaczej, broń wypaliła, a 38-latek trafił do szpitala. Tam okazało się, że pod skórą mężczyzny utkwił śrut. - Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Badanie trzeźwości wykazało, że miał w organizmie blisko cztery promile, dlatego został przewieziony ostatecznie do izby wytrzeźwień - powiedziała policjantka.

Jak reagować na przemoc?

Karolina Piasecka
Źródło: Dzień Dobry TVN
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak reagować na przemoc?
Jak reagować na przemoc?
Mówimy głośno o cichej przemocy
Mówimy głośno o cichej przemocy

Do zdarzenia doszło na oczach dwójki dzieci w wieku 3 i 9 lat. Oprócz ich postrzelonego wujka w mieszkaniu była też ich matka i babcia. Kobiety również były pod wpływem alkoholu. - Czterdziestoletnia matka dzieci miała w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Babcia z kolei na początku nie była w stanie dmuchnąć w policyjne urządzenie - dodała kom. Kamola. Kobiety miały grozić policjantom, że zrobią sobie krzywdę, jeśli ci zdecydują się odebrać im dzieci.

Strzelił sobie w głowę przy dzieciach. Sprawą zajmie się sąd rodzinny

Dzieci zostały przewiezione do szpitala na badania, natomiast pijane kobiety po konsultacji w jednym z lubelskich szpitali, zostały umieszczone w izbie wytrzeźwień. - Policjanci z VI komisariatu, którzy zbierają materiały w tej sprawie, o całym zdarzeniu poinformują Sad Rodziny i Nieletnich, który podejmie decyzję co do dalszych losów rodziny i sprawowania opieki nad małoletnimi dziećmi - powiedziała komisarz Kamola.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości