Zabrano 12 dzieci z rodziny zastępczej. Wszystkie miały ślady pobicia

Odebrano 12. dzieci z rodziny zastępczej. Dzieci były bite
Źródło: Uwaga! TVN
Uwaga! TVN. 9-miesięczne dziecko trafiło do szpitala ze śladami pobicia
Uwaga! TVN. 9-miesięczne dziecko trafiło do szpitala ze śladami pobicia
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak reagować na przemoc?
Jak reagować na przemoc?
Mówimy głośno o cichej przemocy
Mówimy głośno o cichej przemocy
Wielkopolska policja zatrzymała małżeństwo, które było rodziną zastępczą dla dwanaściorga dzieci. Podopieczni pary - z wyraźnymi śladami bicia i maltretowania - zostali przewiezieni do szpitala.

Małżeństwo znęcało się nad 12 dzieci

Rzecznik wojewody wielkopolskiego Jarosław Władczyk przekazał, że w środę, 24 maja, odebrano 12. dzieci z rodziny zastępczej. - Były bite i maltretowane. Wszystkie wymagały przewozu do szpitala. Na miejscu była prokuratura i policja - podał. Władczyk dodał, że wszystkie miały wyraźne ślady przemocy fizycznej i trafiły do szpitala w Wągrowcu na obdukcję.

Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji w rozmowie z PAP-em przekazał, że zatrzymani zostali opiekunowie dzieci. Dodał, że służby zainteresowały się rodziną po tym, jak nauczycielka w przedszkolu zauważyła obrażenia na ciele dwójki czteroletnich dzieci. Kobieta wezwała policję i pogotowie. Lekarz potwierdził, że dzieci zostały dotkliwie pobite. Maluchy trafiły do szpitala.

- Dwójka dzieci w wieku około czterech lat, chłopiec i dziewczynka, zostały przyjęte do szpitala na oddział dziecięcy. Zostały przekazane nam przez zespół ratownictwa medycznego. Dzieci zostały odebrane z przedszkola, gdzie powzięto informację o stosowaniu przemocy w stosunku do tych dzieci. Obrażenia, ślady pokazują, że prawdopodobnie do czegoś takiego doszło - powiedziała w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Przemysław Bury, dyrektor Szpitala Powiatowego w Wągrowcu.

Dzieci, poza dwójką czterolatków, opuściły szpital. - Czterolatki, chłopczyk i dziewczynka, zostały jeszcze u nas na obserwacji. Te dzieci mają wyraźne ślady przemocy fizycznej na ciele. Pozostałe dzieci też miały tego typu obrażenia, natomiast nie wymagały pobytu w szpitalu - dodał.

Rodzice zastępczy znęcali się nad podopiecznymi. Gdzie trafiły dzieci?

Edyta Owczarzak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wągrowcu przekazała PAP, że poszkodowane dzieci trafiły do rodzin zastępczych. Mają od niespełna dwóch do 14 lat.

Jarosław Władczyk dodał, że rodzina zastępcza z Łęgowa działała pod auspicjami Rodzinnego Domu Dziecka w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie).

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości