Dubaj pod wodą. Na lotnisku i ulicach rozegrały się dantejskie sceny

Źródło: Dzień Dobry TVN
Niesamowite lądowanie na dachu wieżowca w Dubaju
Niesamowite lądowanie na dachu wieżowca w Dubaju
Podróż marzeń do Namibii
Podróż marzeń do Namibii
Rodzinne podróże po Skandynawii
Rodzinne podróże po Skandynawii
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Gdzie, jak i czym podróżować w 2022 roku?
Gdzie, jak i czym podróżować w 2022 roku?
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
We wtorek, 16 kwietnia przez Dubaj przeszła burza z intensywnymi opadami deszczu. Zostały zalane drogi, szejkowie "pływali" w luksusowych samochodach, a ludzie próbujący uciec, utknęli na międzynarodowym lotnisku. Do sieci trafiły dramatyczne nagrania.

Jak podaje TVN Meteo, w ciągu zaledwie 12 godzin na największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok - 100 litrów na metr kwadratowy. Łącznie suma opadów wyniosła 145 l/mkw. Doszło do powodzi błyskawicznych.

Dubaj. Samoloty stoją w wodzie, pasażerowie śpią na lotnisku

Pod wodą znalazło się m.in. międzynarodowe lotnisko w Dubaju (DXB), gdzie rozegrały się dantejskie sceny. Pasażerowie spali na podłodze, a według dailymail.co.uk przeludnienie w hali było tak duże, że niektórym kazano opuścić terminale. Samoloty stały w wodzie i przypominały łodzie pływające po morzu.

- Radzimy nie przybywać na lotnisko, chyba że jest to absolutnie konieczne. Loty są nadal opóźnione i przekierowywane. Prosimy o sprawdzenie statusu lotu bezpośrednio u linii lotniczych - czytamy w jednym z porannych komunikatów władz lotniska.

Dubaj. Zamożni kierowcy "pływają" w luksusowych autach

Na ulicach miast również panował chaos. Kilku odważnych kierowców walczących z żywiołem siedziało na dachach aut, czekając na ratunek, a bogaci szejkowie "pływali" w swoich luksusowych samochodach. - Mój rolls-royce właśnie został zatopiony i utknąłem - przekazał na platformie X Jordan Welch, inwestor i youtuber.

Władze wysłały cysterny, aby pompowały wodę.

Człowiek przyczynił się do powodzi w Dubaju?

Tomasz Wasilewski w TVN24 opowiedział o sytuacji pogodowej w Dubaju.

- Ktoś zapyta, skąd taki deszcz? Z jednej strony klimatolodzy mówią o zmianach klimatu i w związku z tym wydarzenia ekstremalne stają się jeszcze bardziej ekstremalne, bo jest więcej energii w atmosferze i chmury np. piętrzą się coraz wyżej i dają intensywniejsze opady. Jest też inny ciekawy wątek. Otóż meteorolog ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich powiedział, że na 1-2 dni przed tym deszczem samoloty wykonały siedem misji zasiewających chmury. Co to znaczy? Używa się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich chlorku potasu do zasiewania chmur, żeby otrzymać jeszcze większy deszcz, bo to jest kraj pustynny, który cierpi na brak wody - tłumaczył ekspert.

- Prawdopodobnie te misje zasiewania chmur spowodowały, że powódź w Dubaju czy ten ulewny deszcz stał się tak fatalny, czyli niestety człowiek pomógł w jakiś sposób w tej katastrofie - dodał.

Więcej informacji na stronie TVN Meteo.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

Autor: Dominika Czerniszewska

Źródło: dailymail.co.uk/tvnmeteo.pl

Źródło zdjęcia głównego: Anadolu/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości