W tym roku WOŚP gra dla wszystkich, bo sepsa może dotknąć każdego. Agata Młynarska: "Byłam pewna, że tata umrze"

31. finał WOŚP. Agata Młynarska opowiada o sepsie
Źródło: Dzień Dobry TVN
31. Finał WOŚP poświęcony walce z sepsą
31. Finał WOŚP poświęcony walce z sepsą
Agnieszka Woźniak-Starak wspiera WOŚP
Agnieszka Woźniak-Starak wspiera WOŚP
Magda Gessler od serca dla WOŚP
Magda Gessler od serca dla WOŚP
Kobiecy kalendarz z silnym przesłaniem dla WOŚP
Kobiecy kalendarz z silnym przesłaniem dla WOŚP
Babcia Janinka uszyła poduszkę na WOŚP
Babcia Janinka uszyła poduszkę na WOŚP
Sepsa jest druzgocąco częstą przyczyną zgonów, ale wczesna diagnostyka może zapobiec rozwojowi tego zespołu śmiertelnych objawów, które pojawiają się w odpowiedzi na silne zakażenie organizmu. Do szybkiego rozpoznania zagrożenia potrzebne są odpowiednie sprzęty, a do zakupu urządzeń - pieniądze, które w tym roku zbiera WOŚP. O tym, jak istotne jest podjęcie walki z sepsą, opowiedziała w studiu Dzień Dobry TVN Agata Młynarska, która podzieliła się bardzo osobistą historią o własnym ojcu.

31. finał WOŚP. Fundacja Jurka Owsiaka walczy z sepsą

Sepsa to zespół objawów wywołanych niekontrolowaną reakcją organizmu na zakażenie. Żniwo, które zbiera, jest gigantyczne, bowiem w skali globalnej odpowiada za 20% wszystkich zgonów. Jak stwierdziła Agata Młynarska, to "poważny problem, który może się przydarzyć każdemu z nas", bez względu na wiek czy płeć.

- Zaczyna się nawet jeszcze w domu, kiedy z chorym coś się dzieje. Bo nie ma takich ewidentnych objawów, ale widać, że [chory - przyp. red.] odpływa. Zanim zdecydujemy się na telefon do pogotowia ratunkowego, zawiezienie chorego do szpitala, upływa ten bardzo cenny czas - przestrzegła dziennikarka.

W studiu Dzień Dobry TVN zwróciła uwagę, jak kluczowe dla uratowania życia jest natychmiastowe działanie i szybka diagnostyka.

- Przede wszystkim musimy się nauczyć, jak reagować, jakie są objawy. Potem już działanie lekarzy w szpitalu. Lekarze umieją bez problemu rozpoznać sepsę, tylko liczy się ten czas między diagnozą a momentem, w którym my zaczynamy działać w domu. Druga rzecz, to już jest ten moment, w którym możemy skorzystać z maszyn, które podtrzymują przy życiu chorego, bo to jest też ogromny problem - zaznaczyła, zachęcając widzów do udziału w tegorocznym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zbiera pieniądze na sprzęty niezbędne do podjęcia walki z sepsą.

Ojciec Agaty Młynarskiej miał sepsę

Dla Agaty Młynarskiej, która wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy od początku jej istnienia, tegoroczna zbiórka jest wyjątkowa ze względu na prywatne przeżycia. Dziennikarka w Dzień Dobry TVN wyznała, że z sepsą walczył niegdyś jej ojciec, Wojciech Młynarski.

- Moje osobiste doświadczenie dotyczy wspomnień z początkiem odchodzenia mojego ojca, który właśnie zachorował na sepsę i lekarze nie umieli do końca jeszcze złapać, co to jest, ponieważ ta diagnostyka jest kluczowa w pierwszych chwilach sepsy - doprecyzowała.

Jak podkreśliła w rozmowie z Anną Kalczyńską-Maciejowską i Andrzejem Sołtysikiem, z sepsy można wyjść. - Jeśli masz sprzęt, jeśli masz wszystkie narzędzia, żeby działać natychmiast, to jest szansa, że się uda - wyjaśniła. Jednak spustoszenie, które ten zespół objawów pozostawia w organizmie człowieka, ma niebywale duże rozmiary.

- Byłam pewna, że tata umrze. Że nie będzie już żadnych szans na uratowanie. (...) W przypadku mojego taty mieliśmy tę odrobinę szczęścia, że zaskoczył i po długich tygodniach walki o jakość życia odzyskał przytomność i był z nim kontakt. Ale od tego momentu poziom uszkodzonych narządów wewnętrznych już był ogromny - przede wszystkim poziom uszkodzenia końcówek nerwów, co spowodowało, że jak tata leżał dłużej w szpitalu, nie mógł być właściwie przez nikogo dotykany, bo to sprawiało mu potworny ból i zaczęło się jego gigantyczne cierpienie w agonii - wspominała Agata Młynarska.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości