Poznań. Golden Retrievery grają dla WOŚP-u
To już poznańska tradycja, że psy rasy Golden Retriever grają dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas tegorocznego finału, który odbędzie się w niedzielę, 30 stycznia również nie może ich zabraknąć. - Ta złota inwazja miłości napadnie na poznaniaków już za tydzień, podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gramy już 13. raz. To jest kawał czasu. Na przestrzeni tych lat zebraliśmy ponad 600 tys. złotych, a w zeszłym finale do 8 puszek zebraliśmy 103 tys. złotych. To pokazuje, jak te Goldeny otwierają ludzkie serducha, jak się przy tym wszystkim świetnie bawimy - powiedział Szymon Kapela, założyciel poznańskiej grupy Golden Retriever WOŚP w rozmowie z Robertem Stockingerem, reporterem Dzień Dobry TVN.
Jak podkreślił mężczyzna, psiaki są przygotowane do finału. Przechodnie mogą śmiało je pogłaskać, dać smakołyk, zrobić sobie z nimi zdjęcie.
- Dla nas bezpieczeństwo jest ponad wszystko. U nas będzie szczególnie bardzo dużo małych dzieci. Dlatego musi być bezpiecznie. Spotykamy się od kilkunastu już tygodni. Ćwiczymy z psami. One muszą mieć odpowiedni socjal, po to właśnie, żebyście mogli fajnie, bezpiecznie dobrze się z nami bawić - zapewnił Szymon Kapela.
Miłośnicy Golden Retrieverów
Właściciele psiaków są grupą znajomych, która poznała się podczas spacerów. – Stwierdziliśmy, że skoro w innych miastach Goldeny kwestują, bo to już się działo wcześniej, skrzyknęliśmy się i stwierdziliśmy, że w Poznaniu też będziemy to robić. Nie jesteśmy żadną fundacją, a grupą miłośników psów pozytywnie nastawionych - stwierdził rozmówca Roberta Stockingera.
- Powiem szczerze, tak trochę nieskromnie może, że jesteśmy już w tej chwili największą atrakcją WOŚP-u w Poznaniu. Czujemy się z tym świetnie, bo robimy kupę dobra, ale się przy tym bawiąc. Wychodzimy uśmiechnięci, psy zadowolone - dodał.
Gdzie będzie można zobaczyć Goldeny podczas finału? Posłuchaj w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Zwiedza świat konno. "To wyprawa w pełnym tego słowa znaczeniu"
- Wynajęli na ślub żółwia. Niósł im obrączki. "To był najdłuższy spacer do ołtarza w historii"
- Polak o swojej pracy dla NASA. "Często odkrywamy ponad 40 obiektów jednej nocy"
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Robert Stockinger
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN