Psie przedszkole dla niesfornych szczeniąt
Niektórzy twierdzą, że posiadanie szczenięcia jest istnym koszmarem. Malutki piesek, mimo uroczego wyglądu, potrafi zgotować piekło w niejednym mieszkaniu. Jest żywą istotą, która poznaje świat za pomocą pyszczka, dlatego też gryzie wszystko, co napotka na swoje drodze i niszczy wszystko, co uzna za zbędne.
- Mam dwa starsze psy, więc ze szczeniakiem nie miałam wcześniej doświadczenia. Dostawałam wiadomości, że życie ze szczeniakiem jest straszne. Że jest obsikane całe mieszkanie, że wszystko śmierdzi, że wszystko jest pogryzione, że pies dostaje szału - wyznaje Kaja Szymańska, właścicielka małej Brioszki.
Obawy przed przygarnięciem szczeniaka były tak duże, że suczka Kai trafiła pod skrzydła profesjonalistów. - Dla nas przedszkole jest bardzo wartościowe przede wszystkim z tego względu, że możemy potrenować w warunkach rozproszeń, jakimi dla Bri są ludzie. Jest też możliwość poćwiczenia z osobą, która po prostu zna się na tym lepiej - dodaje opiekunka czworonoga.
Podobną historią podzieliła się Zuzanna Krzysztofik. Jej pupil Kaj przez pierwsze dwa tygodnie spacerów brał do pyszczka każdy leżący na chodniku niedopałek papierosa. - Zawsze marzyłam, żeby mieć psa. Psie przedszkole jest dla nas miejscem, w którym uczymy się, jak razem ze sobą pracować. To jest mój pierwszy pies, dlatego zależy mi na tym, bym uczyła się rozumieć też jego komunikaty - tłumaczy właścicielka zwierzaka.
Psie przedszkole okiem behawiorysty
Praca w psim przedszkolu polega na obserwacji czworonożnych podopiecznych i sugerowaniu ich właścicielom, co konkretne zachowanie zwierzaka może oznaczać. Do instytucji trafiają najczęściej szczenięta, które nie wypracowały jeszcze w sobie nawyku załatwiania się poza mieszkaniem. - Tutaj trzeba mieć cierpliwość i świadomość, że szczeniak będzie brudził przez jakiś czas. Dużo zależy od warunków, w jakich szczeniaki były w hodowli - wyjaśnia Oliwia Osman, trenerka z psiego przedszkola.
Behawiorystka zwraca uwagę, że nie każde merdanie ogonem, wyciąganie języka czy wybałuszanie oczu wiąże się z radością psiaka. Te mylnie odczytywane sygnały zazwyczaj okazują się oznaką silnego stresu. - Gdy zwierzęta są przebodźcowane, gdy mają za dużo wrażeń, to wtedy zaczynają wściekle gryźć - zaznacza Oliwia Osman. O innych ciekawych zachowaniach czworonogów opowiedziała w naszym materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wybieg dla królika – rodzaje
- Jak mądrze pomagać ptakom? "Porywanie dzieci to nie jest to, o co nam chodzi"
- Lizawka dla zwierząt – najważniejsze informacje. Jak wybrać najlepszą?
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: Agata Hryń
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN