Kiedy usłyszysz tego ptaka, spodziewaj się szybkiej śmierci. Oto tajemnice niezwykłej sowy

Pójdźka
Kiedy usłyszysz tego ptaka, spodziewaj się szybkiej śmierci. Oto tajemnice niezwykłej sowy
Źródło: CreativeNature_nl/Getty Images
Sowy nie zawsze kojarzyły się jako symbol mądrości. Przez lata raczej uważane były za stworzenia nadprzyrodzone i powiązane ze śmiercią, a nawet szatanem. Ta konkretna - pójdźka, miała szczególnie złą sławę, mimo, że to ją Grecy uważali za posłańca Ateny. Poznajcie sekrety sowy, która miała zwiastować rychłą śmierć.
W tym artykule znajdziesz:
  • Sowa - symbol mądrości czy śmierci?
  • Skąd wziął się strach przed sowami?
  • Niezwykła sowa, która woła "pójdź" i zwiastuje rychłą śmierć
  • Jak wygląda pójdźka i jak ją rozpoznać?

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

DD_20250429_Sowy_rep_napisy
Jak wygląda nocne liczenie sów? (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Sowa - symbol mądrości czy śmierci?

Obecnie sowy kojarzą się przede wszystkim z symbolem mądrości. Sama pójdźka była właśnie symbolem Ateny, a jej nazwa łacińska to athene noctua, w języku angielskim nazywana jest Sową Ateny. Ptaki te gnieździły się w załomach muru w Akropolu. Mieszkańcy wierzyli, że Atena używa ich jako posłańców, skąd wywodzi się nazwa tej sowy. Grecy ponadto uważali, że ptak widzący w ciemności, nie może być głupi, a wręcz mógłby mieć cechy boskie i moce nadprzyrodzone.

W średniowieczu wizerunek sów zaczął się jednak zmieniać. Na terenach dawnej Polski sowy nie były tak miło kojarzone. Ze względu na swój nocny tryb życia kojarzone były raczej z czymś nienaturalnym, a nawet demonicznym. Gnieżdżące się na wieżach kościołów nocne ptaki wzbudzały niemały lęk. Do tego dochodziły ich niezwykłe, wręcz niepokojące dźwięki.

Skąd wziął się strach przed sowami

Lęk przed sowami, choć może wydawać się irracjonalny, miał swoje uzasadnienie. Ludzie dawniej niewiele wiedzieli o tych ptakach - widywali je wyłącznie nocą, czyli wtedy, gdy sami czuli się najbardziej bezbronni. Nie rozumieli, po co sowy wydają swoje charakterystyczne odgłosy, a obserwując, jak w ciągu dnia inne ptaki je atakują, uznawali to za dowód ich "odmienności". Skoro więc nawet przyroda zdawała się ich nie akceptować, ludzie sądzili, że sowy muszą mieć związek ze złem. W ten sposób rodził się strach i wrogość, które prowadziły do ich tępienia.

Niestety, negatywne przekonania o sowach przetrwały do dziś i sprawiają, że wciąż nie cieszą się one sympatią ludzi. Zupełnie niepotrzebnie, gdyż są to zwierzęta bardzo pożyteczne.

Niezwykła sowa, która woła "pójdź" i zwiastuje rychłą śmierć

Pójdźka to bardzo mała sowa, bo wielkości gołębia, a jej polska nazwa pochodzi od charakterystycznego głosu samca, który brzmi mniej więcej jako "puuijć". Według ludowych wierzeń głos ten miał zwiastować rychłą śmierć, a miała przy tym dokładnie wołać "pójdź, pójdź w dołek pod kościołek".

Najczęściej bywa aktywna o świcie i o zmierzchu, choć można ją spotkać również w ciągu dnia, gdy przesiaduje na słupach, dachach lub kominach.

Jak wygląda pójdźka i jak ją rozpoznać?

Jej głowa jest duża i szeroka, z lekko spłaszczonym czubkiem. Dziób oraz tęczówki mają żółtą barwę. Nad oczami widoczne są ukośnie ułożone, białe "brwi", które nadają ptakowi surowy wyraz. Szlara ma kształt okręgu, jest szara, a w rejonie dzioba ciemniejsza. Grzbiet pokrywają brązowe pióra z białymi plamkami i prążkami, natomiast spód ciała jest jasny, z delikatnymi, jasnobrązowymi liniami.

Lata sprawnie i energicznie, szybko poruszając skrzydłami. Na krótkich dystansach leci prosto, a na dłuższych wykonuje falujące ruchy. W sytuacji zdenerwowania przybiera skuloną postawę i lekko dyga.

Pójdźkę można spotkać głównie na nizinach Europy. Preferuje otwarte przestrzenie z pojedynczymi drzewami – pastwiska i łąki obsadzone wierzbami oraz obrzeża niewielkich, luźnych zagajników. W Polsce dawniej była to najczęściej występująca sowa, obecnie jednak należy do gatunków rzadkich; najwięcej osobników zachowało się na Lubelszczyźnie. Pierwotnie gniazdowała głównie w dużych dziuplach drzew, lecz od czasów, gdy zmuszona była żyć bliżej człowieka wybiera nisze w murach i budynkach.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości