Sylwia Bomba na Instagramie
Sylwia Bomba nie może narzekać na brak popularności. Profil gwiazdy na Instagramie śledzi już ponad 763 tys. obserwatorów, a ich liczba każdego dnia rośnie. Gwiazda popularnego programu "Gogglebox. Przed telewizorem" chętnie dzieli się z fanami szczegółami ze swojego życia prywatnego. Dzięki metamorfozie, którą przeszła, stała się inspiracją dla wielu kobiet. W mediach społecznościowych często porusza tematy związane z pracą, ale opowiada też o tym, jak wygląda jej codzienność. Chętnie wspomina o córce, która jest jej oczkiem w głowie.
Sylwia Bomba z córką Antoniną
Córka Sylwii Bomby, Antonina, przyszła na świat 10 grudnia 2018 roku. Od tego czasu gwiazda spełnia się w roli szczęśliwej mamy, starając się poświęcać dziecku każdą wolną chwilę. Chociaż obowiązki zawodowe zajmują jej sporo czasu, to właśnie relacje z pociechą są dla niej najważniejsze. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie, na którym beztrosko bawi się z Antosią przy miejskiej fontannie w parku.
Ostatnio spędzamy razem mniej czasu, niż zwykle, więc każdy moment doceniam jeszcze bardziej
- napisała w poście gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Nie ulega wątpliwości, że wspólnie spędzane chwile są źródłem szczęścia zarówno mamy, jak i córeczki - najlepiej świadczą o tym uśmiechy na ich twarzach. Widać, że są sobie bardzo bliskie i łączy je szczególna więź.
Fani nie pozostali obojętni na ujmujący wpis. Z zaangażowaniem komentowali słowa Sylwii, zwrócili także uwagę na podobieństwo łączące małą Antoninę z mamą.
- "Obie jesteście słodziaki", "Cudowne jesteście. Tosia jest bombową iskierką", "Mama i córeczka cudowne, a w dodatku nawet pozujecie z tym samym wdziękiem", "Każda chwila z dzieckiem jest najlepsza", "Dokładnie, bo to nie ilość czasu się liczy, a jakość" - pisali internauci pod zdjęciem.
Zobacz wideo: Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska. Przyjaciółki nie tylko z programu
Zobacz także:
- Klaudia Halejcio o pierwszych chwilach z córką: "Byłam bardzo zestresowana, by nie zrobić jej krzywdy"
- Daria Ładocha o planowaniu czasu. "Żeby nagle nie okazało się, że nie jesteśmy już razem"
- Martyna Wojciechowska o samoakceptacji. "Wiele lat i wiele pracy zajęło mi polubienie swojego odbicia w lustrze"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa/East News