Klaudia Halejcio o pierwszych chwilach z córką: "Byłam bardzo zestresowana, by nie zrobić jej krzywdy"

Klaudia Halejcio
Bartosz Krupa/East News (3)
Klaudia Halejcio coraz pewniej czuje się w roli mamy. Natomiast, jak sama przyznała, początki nie były tak kolorowe. - Jak pierwszy raz podniosłam Nel, tak się bałam - napisała w najnowszym poście w mediach społecznościowych.

Początki macierzyństwa bywają trudne. Z jednej strony wielka radość, a z drugiej pojawia się strach, jak odpowiednio trzymać dziecko, co zrobić, by nie wyrządzić mu krzywdy. Dlatego też jedne mamy sięgają po poradniki, inne proszą o pomoc doświadczone kobiety: położne, świeżo upieczone babcie. Potrzebny jest czas, by każda nabrała doświadczenia, a udowadnia to Klaudia Halejcio w najnowszym poście.

Klaudia Halejcio wspomina początki macierzyństwa

Aktorka udostępniła na swoim Instagramie fotografie z uroczej sesji z córką, do których dodała opis. Dowiadujemy się z niego, że początkowo nie wiedziała, jak obchodzić się z tak kruchą istotą.

Tyle szczęścia w moich rękach. Jak pierwszy raz podniosłam Nel tak się bałam. Byłam bardzo zestresowana, by nie zrobić jej krzywdy… była taka malutka delikatna i krucha . Nie mogę uwierzyć, jak ona z każdym dniem się zmienia i jak ja czuję się pewniej w roli mamy

- napisała.

Klaudia Halejcio na zdjęciach z córką

Post ten jest również dowodem na to, że Klaudia Halejcio, w przeciwieństwie do niektórych gwiazd, od początku zdecydowała się pokazywać twarz dziecka. Zdjęcia Nel regularnie udostępnia w mediach społecznościowych, dzięki czemu zdobyła sympatię wielu internautów.

Pod jej najnowszym postem nie zabrakło miłych słów. "Cudowne kobietki", "Ooo matko i córko! Jaka piękna fotografia!", "Nel jest taka piękna!" - czytamy.

Zobacz także:

Zobacz wideo: Klaudia Halejcio o byciu mamą

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana