Matura 2021 i egzamin ósmoklasisty według nowych wymagań? MEN prowadzi prace

Egzamin
Beau Lark/Corbis/VCG/Getty Images
Źródło: Corbis RF Stills
Do 8 listopada w całej Polsce klasy IV-VIII i wszystkie w szkołach ponadpodstawowych będą się uczyły zdalnie. Zdaniem ministra edukacji, najbardziej poszkodowani z tego powodu są 8-klasiści, maturzyści i uczniowie szkół zawodowych, których czekają egzaminy. Dlatego resort planuje dostosować wymagania do sytuacji wywołanej epidemią koronawirusa.

Zdalne nauczanie do 8 listopada

W całym kraju do 8 listopada obowiązywać będzie edukacja zdalna dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i dla wszystkich klas szkół ponadpodstawowych oraz słuchaczy placówek kształcenia ustawicznego i centrów kształcenia zawodowego. Nauka dla dzieci w przedszkolach i uczniów klas I-III szkół podstawowych pozostanie bez zmian.

Minister Edukacji Narodowej Przemysław Czarnek wyraził nadzieję, że taki stan wymuszony przez epidemię nie będzie trwał długo.

Wydałem rozporządzenie na dwa tygodnie. Przez te dwa tygodnie mam nadzieję, że wypłaszczy się krzywa zachorowań

- mówił minister Czarnek w w Telewizji Republika.

Zaznaczył przy tym, że nic nie zastąpi nauki stacjonarnej.

Najbardziej poszkodowane są w tym wszystkim klasy VIII szkoły podstawowej, klasy maturalne i klasy szkół zawodowych, które mają egzaminy w styczniu, bo ci uczniowie przygotowują się do bardzo ważnych egzaminów. O nich będziemy myśleć w pierwszej kolejności

- zadeklarował szef MEN.

Matura 2021 i egzamin ósmoklasisty - zmiana wymagań

W MEN są już powoływane zespoły, które pracują nad wymaganiami na egzaminach w tym roku szkolnym.

Mamy świadomość, że to są uczniowie, którzy zostali poszkodowani najpierw przerwą wynikającą ze strajku nauczycieli, później przerwą wynikająca z pandemii koronawirusa wiosną i teraz, przerwą w rozumieniu przejścia na edukację zdalną. Jest gorąca praca w Ministerstwie Edukacji. Niebawem poznamy jej wyniki tak, żeby dostosować się do sytuacji, w której jesteśmy i dostosować też uczniów do tej sytuacji, również jeśli chodzi o wymagania egzaminacyjne

- zapowiedział Przemysław Czarnek.

Protesty studentów przeciwko zdalnej nauce

Minister edukacji był też pytany o zdalne kształcenie na uczelniach i protesty niektórych studentów płacących za studia, według których nauka zdalna jest mniej efektywna. Jak zauważył, sytuacja na uczelniach jest inna niż w szkołach podstawowych i średnich.

To dlatego, że duża część uczelni wyższych mając tę możliwość zdecydowała już wcześniej, że będzie na nauczaniu zdalnym poza zajęciami praktycznymi, laboratoryjnymi. Po zwiększeniu liczby zachorowań ta część uczelni, która nie była na nauczaniu zdalnym, przeszła na nie. Tu jest większa elastyczność działania rektorów uczelni, za co dziękuję. Dziękuję też rektorom, że monitorują na bieżąco sytuację. Jesteśmy na bieżąco informowani, ilu studentów, ilu nauczycieli akademickich choruje

- mówił szef resortu.

Dodał, że są zaawansowane są rozmowy z uczelniami na temat zaangażowania studentów medycyny do pracy w sanepidzie czy przy opiece nad pacjentami z COVID-19.

Myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy mogli komunikować pewne rozstrzygnięcia w ścisłej współpracy ze środowiskiem studentów i uczelni wyższych

- stwierdził minister Czarnek.

Protest uczniów w szkole. Czy szkoły są gotowe na powrót do nauczania zdalnego? Zobacz wideo:

x-news 

Zobacz też:

Bunt dyrektorów i nauczycieli, czyli działalność szkół w dobie pandemii. Czy podstawówki powinny być otwarte?

Czym się różni koronawirus od grypy? "Jest od kilku do kilkunastu razy bardziej śmiertelny"

Sejm przegłosował ustawę covidową. Czy szczepienia na koronawirusa będą obowiązkowe?

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości