Szef MEiN pytany był w czwartek w Polskim Radio24 o to czy do końca roku szkolnego 2020/2020 uczniowie będą uczyć się zdalnie, czy dokończą go już stacjonarnie w szkołach.
Uczniowie wracają do szkół?
- Jestem przekonany, że od kwietnia wrócimy do nauki stacjonarnej i w przedszkolach, i w szkołach - powiedział w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Wskazał na dane, które w jego ocenie "są dość obiecujące". Stąd - jak mówił - obostrzenia przedłużone są tylko o tydzień .
- Dokończymy w szkołach, jestem o tym przekonany absolutnie - odpowiedział Czarnek. Wskazał, że w różnych krajach sytuacja epidemiczna jest różna oraz, że różnie się w nich podchodzi do respektowania obostrzeń, które są wprowadzone. Zaznaczył, że nie wszyscy uczniowie w Polsce cały czas uczą się zdalnie. Przypomniał, że od 18 stycznia przez ponad dwa miesiące uczniowie klas I-III szkół podstawowych uczyli się stacjonarnie w szkołach.
Mówiąc o powrocie przed świętami Wielkiej Nocy najmłodszych uczniów do nauki zdalnej wskazał, że stało się tak "by ograniczyć skok zakażeń koronawirusa i wspomóc w ten sposób system ochrony zdrowia". - To, że mamy ponad 500 tys. zaszczepionych nauczycieli pozwala nam na myślenie również o decyzjach, które jeszcze w kwietniu chcielibyśmy podjąć, jeśli oczywiście pandemia koronawirusa i ta trzecia fala ustąpi - powiedział minister.
Wskazał na dane, które w jego ocenie "są dość obiecujące". - Dlatego tylko na tydzień przedłużyliśmy restrykcje, które zostały wprowadzone przed świętami. Ale to zaszczepienie nauczycieli, w liczbie ponad 500 tys., powoduje, że możemy myśleć śmiało o tym, żeby jeszcze w kwietniu uruchomić nauczanie stacjonarne i w przedszkolach, i w szkołach, być może w całych podstawówkach. To jest naprawdę realne - mówił Czarnek.
Przedszkola, szkoła podstawowa i średnia w pandemii
Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki uczniowie klas I-III szkół podstawowych, którzy 18 stycznia wrócili do nauki stacjonarnej w szkołach, od 22 marca uczą się zdalnie. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych od 26 października uczą się zdalnie. Od 29 marca zawieszone jest też stacjonarne funkcjonowanie publicznych i niepublicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz innych form wychowania przedszkolnego.
Zajęcia stacjonarne w szkołach i przedszkolach zawieszone są formalnie do 11 kwietnia. W środę minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że zawieszenie to zostanie przedłużone o kolejny tydzień do 18 kwietnia.
Jednocześnie szef resortu zdrowia powiedział, że jeśli chodzi o kwestie edukacyjne - a szczególnie sprawę przedszkoli i klas I-III, to "są to priorytetowe kierunki luzowania obostrzeń". - W tym sensie, że pierwsze kroki, jakie będziemy wykonywali przywracając normalność, to będą powroty do przedszkoli i powroty dla klas I-III - zaznaczył. - Mam nadzieję (...), że jeszcze w kwietniu przedszkola i te klasy I-III wrócą do nauczania - przedszkola w trybie zwykłym, a klasy I-III - w co najmniej trybie hybrydowym - dodał.
Według pochodzących z końca marca danych UNESCO, polscy uczniowie znaleźli się w europejskim "top 5" dzieci, które najdłużej uczą się w domach - pisze dziennik. W naszym przypadku jest to już ponad 35 tygodni. Dłużej poza szkołą przebywali tylko uczniowie z Macedonii (43 tygodnie), Bośni i Hercegowiny (38 tygodni), Słowacji (37 tygodni), a także Łotysze, którzy nie mogli zasiąść w szkolnych ławkach przez 36 tygodni.
Zobacz wideo: Pierwsza klasa vlogerska w Polsce. Komentują Justyna Suchecka oraz Andżelika Mucha i Sylwia Lipka
Zobacz też:
Minister zdrowia: "W Polsce dominuje brytyjska mutacja koronawirusa". Co z pozostałymi odmianami?
Nie żyje 15-latek zakażony COVID-19. Z wirusem walczył od kilku tygodni
10 rzeczy, o które musimy zapytać, kupując mieszkanie od dewelopera. Porady eksperta
Autor: Jola Marat
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: E+