Nowe przepisy dotyczące jawności płac. "Pracodawca będzie musiał informować"

Jawność wynagrodzeń w Polsce - co się zmieni?
Jawność wynagrodzeń w Polsce – co się zmieni?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Transparentność płac od lat budzi duże emocje wśród pracowników i pracodawców. Od 24 grudnia 2025 r. zacznie obowiązywać nowelizacja Kodeksu pracy, która wprowadzi nowe wymogi dotyczące jawności wynagrodzeń. Co to oznacza w praktyce i czy to korzystna zmiana? Na te pytania odpowiedzieli goście Dzień Dobry TVN: adwokatka mec. Karolina Pilawska oraz Mariusz Kozak znany z programu "Gogglebox. Przed telewizorem", były pracownik korporacji.

Jawność wynagrodzeń w Polsce - co się zmieni?

Jawność płac jest istotna zarówno wtedy, gdy aplikujemy na nowe stanowisko, jak i w sytuacji, gdy nie jesteśmy pewni, czy wykonując te same obowiązki, co nasi koledzy z pracy, zarabiamy tyle samo lub mniej. Od grudnia 2025 roku część wątpliwości zostanie rozwianych.   

- Te przepisy dotyczą umowy o pracy. Pracodawca powinien wskazać, jakie wynagrodzenie proponuje albo chociaż widełki. Może tę informację przekazać również przed rozmową kwalifikacyjną. Trzecia opcja - przed zawarciem umowy o pracę - tłumaczyła mec. Karolina Pilawska.

Pracodawcy będą musieli:

  • Podawać wynagrodzenie lub widełki pracowe przy zatrudnianiu,
  • Informować o wynagrodzeniach na konkretnych stanowiskach w firmach,
  • Raportować różnice w wynagrodzeniach w razie wykrycia nieuzasadnionych nierówności - realanie je naprawiać.

W razie wykrycia nierówności płac pracownik będzie mógł dochodzić swoich praw w sądzie i domagać się:

  • Wyrównania wynagrodzenia,
  • Wypłaty odsetek,
  • Dodatkowego odszkodowania za dyskryminację.

Czy będziemy wiedzieć, kto ile zarabia?

Do 7 czerwca 2026 roku Polska ma obowiązek wdrożyć unijną dyrektywę o przejrzystości płac, która wprowadzi nową jakość w kwestii wynagradzania. Sytuacja zmieni nie tylko rekrutacje, ale także wpłynie w pewien sposób na prawa obecnych pracowników. Pozwoli na dostęp do informacji, porównywania wynagrodzeń, analizowania różnic i – co najważniejsze – realnego dochodzenia swoich roszczeń, jeśli okaże się, że ktoś jest wynagradzany gorzej bez obiektywnego powodu.

- Będzie można wnioskować do pracodawcy, aby wskazał, jakie wynagrodzenia pobierają pracownicy na podobnych stanowiskach, mają podobne obowiązki do twoich. Nie będziemy chodzić do pracodawcy i pytać: "Ile zarabia Magda na recepcji?". Dotyczy to wyłącznie umowy o pracę. [...] Pracodawca będzie musiał informować o premiach i bonusach - podkreśliła prawniczka.

Znany z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" Mariusz Kozak sam doświadczył kłopotów związanych z jawnością płac. Zanim zaczął występować w mediach, pracował w dużej firmie, gdzie informacja na temat zarobków była owiana tajemnicą.

- Przez dziesięć lat pracowałem w korporacji. [...] Z czasem dostałem moją wymarzoną pracę w marketingu. Dali mi 300 zł podwyżki. Czekałem, aż dadzą mi więcej. [...] Minął rok, frustrowałem się. [...] Okazało się, że inni pracownicy zarabiają więcej. [...] Nie wiedziałem, [przyp. red. dokładnie] ile oni zarabiają - opowiadał nasz gość.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości