Co robi Katarzyna Bonda w czasie pandemii?
Katarzyna Bonda nazywana jest "królową polskiego kryminału". Na swoim koncie ma już kilkanaście książek - w tym dwa głośne cykle, które zostały docenione zarówno przez krytyków, jak i czytelników.
Sama mówi, że praca zapewnia jej równowagę psychiczną. Poświęca na nią dużo czasu - jak mówi, głównie dlatego, że ma bardzo wolne tempo tworzenia.
- Potrzebuję minimum 6-8 godzin, żeby w ogóle wejść w rytm. Chociaż sceny piszę właściwie krótko, bo godzinę, dwie jedną scenę. Im więcej się siedzi, tym łatwiej idą następne. Właściwie to biję swoje własne rekordy, bo zawsze się szczyciłam tym, że mam ślimacze tempo i głównie leżę i się zastanawiam, jeżdżę na dokumentacje ... A ostatnią książkę napisałam w dwa i pół miesiąca. Tylko, że pracowałam non stop - wyznała Katarzyna Bonda.
Pisarka wyznała, że podczas pandemii zauważyła pewne błogosławieństwo - jej znajomi robili nieustanne porządki czy przemeblowanie mieszkań, by coś się działo. Ona zajęła się tworzeniem.
Rytuały Katarzyny Bondy
Katarzyna Bonda podczas pisania ma swoje szczególne rytuały. Jednym z nich jest specjalny strój z napisem "kryminalistyk".
- Piszę w moim słynny, polarze, który dostałam od policjantów z Piły . Zamek jest kluczowy, ponieważ jak go zapnę, to już jestem na posterunku - tłumaczyła pisarka.
Ma także słynne ocieplane kapcie.
Odpoczywa z kolei, zajmując się roślinami. Ich pielęgnacja jest dla niej formą medytacji .
- Samo podlanie kwiatów mnie uspokaja. Nie byłam kiedyś taką straszliwą florystką... Strasznie je rozmnażam i w ogóle one rosną, jak wściekłe - stwierdziła Bonda i dodała, że swoich znajomych obdarowuje kwiatami i książkami.
Historia w przedmiotach Katarzyny Bondy
Szczególne znaczenie dla pisarki mają przedmioty z przeszłości - szczególnie te, które należały do członków jej rodziny . Przykładem jest wisiorek jej mamy, który ta nosiła całe życie, albo stół po babci, którego odnowienie było całkowicie nieopłacalne. Dzięki takim rzeczom czuje w pewien sposób obecność bliskich, a także dodatkową siłę.
Szczególny podarek znalazła jednak po śmierci swojej matki, która była inżynierem i chemikiem, ale w wolnym czasie zajmowała się szyciem.
- Jak zmarła, otworzyłam taką szafę, a w niej po prostu poukładane, jak baranki, według kolorów materiały. Po prostu dla mnie to była jakby jakaś skarbnica - zdradziła Katarzyna.
Postanowiła wówczas uszyć z tych tkanin sukienki. Gdy udała się do krawcowej z pierwszą partią materiałów, ta myślała, że będzie ich 5 czy 6. Dziś Bonda jest posiadaczką już około 400 kreacji. Ulubionymi pisarki są te wykonane z pełnego koła z kołnierzykiem bebe.
- To jest moje główne osiągnięcie życiowe - co tam książki. To nie ma w ogóle żadnego znaczenia. Najważniejsze, że są te sukienki - powiedziała Katarzyna Bonda.
Katarzyna Bonda o procesie tworzenia i najnowszej książce pt. "Miłość czyni śmierć". Zobacz wideo:
Zobacz też:
- Co kupić nie tylko podczas Black Week? Oto ponadczasowe elementy garderoby, które warto mieć w swojej szafie
- Harry Styles pierwszym mężczyzną w historii na okładce "Vogue'a". Ta sesja wstrząsnęła światem mody
- Hailey Bieber zachwyciła w kreacji polskiej projektantki. Jak nosić skórzane sukienki?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też, czy Katarzyna Bonda gotuje i czym poczęstowała ekipę Dzień Dobry TVN:
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Magda Nabiałczyk