Joanna Jabłczyńska zdradziła swój sposób na udany dzień. "Nie mogłam zacząć go lepiej"

Joanna Jabłczyńska
Kamil Piklikiewicz/East News
Przed nami nie tylko kolejny tydzień, ale i nowy miesiąc. Wiosna zbliża się wielkimi krokami, jednak na ciepłe i słoneczne dni będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Jak przetrwać ten czas? Joanna Jabłczyńska zdradziła patent, który każdego poranka daje jej siłę i energię na cały dzień.

Joanna Jabłczyńska zdradza sposoby n a dobre rozpoczęcie dnia

Wiedzieliście o tym, że pierwsze godziny po przebudzeniu decydują o tym, jak będziemy czuli się przez cały dzień? Rano warto więc zadbać o pełnowartościowe śniadanie, dobrą kawę i… trening. Dobrze wie o tym Joanna Jabłczyńska. Aktorka opublikowała w poniedziałkowy poranek radosne zdjęcie i podzieliła się swoim patentem na dobry początek dnia.

Nowy dzień, nowy tydzień, nowy miesiąc. Nie mogłam go zacząć lepiej. Poranny trening daje mi rozpęd na cały dzień. Nie umiem jednak ćwiczyć na czczo. Najlepszy moment przychodzi po śniadaniu i porannej kawce

– napisała Joanna.

Joanna Jabłczyńska – małość do sportu

Joanna Jabłczyńska nigdy nie ukrywała, że jest wielką fanką spotu. Ten obecny był w jej życiu od zawsze. Podczas jednej z wizyt w Dzień Dobry TVN aktorka zdradziła, że nawet w czasach studenckich rezygnowała z imprez, gdyż wolny czas wolała spędzać na treningach.

- Miałam pasję sportową, więc każdą wolną chwilę pomiędzy planem, pracą i studiami wykorzystywałam na to, żeby jeździć na maratony rowerowe, żeby trenować. Stamtąd mam bardzo wielu przyjaciół - dodała.

Aktorka mimo napiętego grafiku regularnie biega, a także bierze udział w triatlonach. Basen, rower i jogging to coś, co ​lubi najbardziej. Nie straszna jest jej żadna pora roku ani pogoda. Joanna aktywność fizyczną traktuje jak przyjemność i czas "dla siebie".

- Pogoda nie ma dla mnie znaczenia. Dla sportowca pogoda jest dobra albo bardzo dobra. To tylko kwestia odpowiedniego nastawienia i odpowiedniego ubioru, żeby było przyjemnie na treningu. Jestem na takim etapie w swoim życiu, że trenuję dla przyjemności. Więc zazwyczaj w zależności od różnych sytuacji decyduję się na godzinne bieganie - opowiadała Joanna Jabłczyńska.

Zobacz także:

Sportowcy, dla których niepełnosprawność nie jest ograniczeniem. Paraolimpijczyk: "Robię wszystko tak, jakbym miał dwie nogi"

Fitness gimnastyczny zyskuje na popularności. Zjawiskowy sport wymaga ogromu ciężkiej pracy

Koledzy z klasy zgotowali jej piekło. "Mówili, że jestem śmierdzielką, że mam krzywy ryj". Ratunkiem dla niej był sport

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości