Czym jest reakcja naczynioruchowa?
Tłumnie ruszyliśmy do punktów szczepień. Przyjmowanie preparatów mających zapobiegać chorobie, która od ponad roku całkowicie zmienia naszą rzeczywistość, wciąż budzi wiele wątpliwości. Niepokoją nas nie do końca zbadane objawy niepożądane oraz możliwość wystąpienia reakcji alergicznej po wykonaniu szczepionki.
Jedno z pytań, które zadano za pośrednictwem formularza kontaktowego, dotyczy właśnie drętwienia rąk, występującego, jak się okazuje, po przyjęciu szczepionki:
Dziesięć minut po podaniu pierwszej dawki szczepionki zdrętwiały mi ręce, usta, szczęka. Dostałam tachykardii. Jestem uczulona na jad owadów. Nigdy nie miałam wstrząsu anafilaktycznego. Mam obawy przed przyjęciem drugiej dawki. Czy słuszne?
Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Izby Lekarskiej ds. COVID-19 stwierdził, że w opisanym przypadku doszło do reakcji naczynioruchowej, będącej jednym z najczęstszych niepożądanych objawów. Polega ona na wystąpieniu obrzęku tkanek, które znajdują się pod skórą.
Obrzęk a druga dawka
Zdaniem lekarza istotne jest to, czy sytuacja była na tyle poważna, że wymagała interwencji.
-Jeżeli te objawy szybko ustąpiły i nie było wymagane podanie żadnych leków, to wydaje się, że była to reakcja naczyniowo-nerwowa, niezwiązana z układem immunologicznym - wyjaśnia dr Paweł Grzesiowski. - W takich sytuacjach nie ma przeciwskazań do podania drugiej dawki - dodaje.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz w serwisie Player.pl.
Zobacz też:
Promienie słoneczne mogą zabić koronawirusa? "W ten sposób można wyjaśnić sezonowość pandemii"
Córka Martyny Wojciechowskiej wybrała nietypowy prezent na Dzień Dziecka. "Po raz kolejny"
Autor: Adam Barabasz