PMS nie jest powodem do wstydu. "48 proc. kobiet na świecie doświadcza objawów"

Jak sobie poradzić z zespołem napięcia przedmiesiączkowego?
Jak przetrwać PMS i nie zwariować?
Źródło: Dzień Dobry TVN

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego, to grupa objawów, która pojawia się w drugiej fazie cyklu. Niektóre z nich są bardzo uciążliwe i utrudniają kobiecie normalne funkcjonowanie. Czy u wszystkich wygląda tak samo? Jak można złagodzić jego objawy? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziała dr n. med. Karina Barszczewska, specjalista ginekologii i położnictwa.

Co to jest PMS?

Zespół napięcia przedmiesiączkowego pojawia się w tzw. fazie lutealnej. Objawy typowe dla PMS najczęściej dają o sobie znać ok. 7 dni przed miesiączką.

- Z nasileniem na dwa dni przed miesiączką i są to objawy takie jak zwiększenie masy ciała, zmiana apetytu, zaparcia, bóle brzucha, bóle głowy, bóle pleców, ale też objawy psychologiczne. Labilność emocjonalna, stany lękowe czy depresyjne - wyliczyła dr n. med. Karina Barszczewska. Jak podkreśliła, kobiety różnie przechodzą PMS i nie muszą się u nich pojawić wszystkie wymienione objawy.

- Jeżeli popatrzymy na statystyki, to 48 proc. kobiet na świecie doświadcza objawów związanych z PMS-em. Przy czym 80-90 proc. z nich podaje, że są to objawy łagodne bądź umiarkowane. Natomiast 3-4 proc. kobiet na świecie doświadcza ciężkich objawów związanych z zespołem napięcia przedmiesiączkowego - tłumaczyła specjalistka ginekologii i położnictwa.

Panie z tej ostatniej grupy doświadczają stanów depresyjnych, zaburzeń lękowych, labilności emocjonalnej. Niejednokrotnie bardzo utrudnia im to normalne funkcjonowanie. Dlaczego organizm kobiety tak reaguje? Gościni Dzień Dobry TVN przyznała, że nauka nie potrafi do końca odpowiedzieć na to pytanie.

- Większość prac naukowych podaje, że jest tutaj przyczyna hormonalna związana z neuroprzekaźnikami. Najczęściej mówi się, że ma to związek ze spadkiem stężenia serotoniny i większą wrażliwością na progesteron - wyjaśniła.

Czy PMS jest powodem do wstydu?

O zespole napięcia przedmiesiączkowego i nie tylko dr Karina Barszczewska napisała w książce "Bez wstydu. O zdrowiu intymnym i seksualności kobiet". Przez lata w medycynie obowiązywał męski punkt widzenia i nikt nie interesował się kobiecą perspektywą.

- Wiele doświadczeń, które my przeżywamy, jest wpisanych w kobiecą naturę, w tę fanaberię, labilność emocjonalną. To jest bardzo ciekawe, jak uczymy swoje córki, jak sobie przypomnimy, jak byłyśmy traktowane jako dziewczynki, jako nastolatki, jako kobiety, że to przecież jest normalne, nas boli, że miesiączka boli, że mamy te objawy w drugiej fazie cyklu, poród też musi boleć. Ta narracja, to, jak kierujemy słowa do kobiet, powoduje, że one same umniejszają swoim doświadczeniom - podkreśliła nasza gościni.

Jak można sobie poradzić z zespołem napięcia miesiączkowego? W jaki sposób można złagodzić dolegliwości? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
podziel się:

Pozostałe wiadomości