Życie na sportowej emeryturze
Tomasz Iwan na sportową emeryturę wybrał się w 2006 roku. Jak przyznał, było to nie lada wydarzenie, gdyż czas ten wiązał się nie tylko z końcem aktywności zawodowej, ale również z przystosowaniem się do całkowicie nowego trybu życia. Trudność ta miała dwa główne aspekty: psychologiczny, związany ze stresem i nagłą zmianą codziennej rutyny oraz finansowy, ponieważ trzeba było znaleźć nowe źródła dochodu.
W przypadku Tomasza zakończenie kariery sportowej było równoznaczne z początkiem nowego rozdziału życia. Jak twierdzi sportowiec, przygotowywał się do tego momentu na kilka lat przed zakończeniem kariery, planując różne ścieżki biznesowe niezwiązane ze sportem. To pozwoliło mu na płynne przejście i adaptację do życia po karierze sportowej. Po zakończeniu kariery skoncentrował się na inwestycjach w nieruchomości i założeniu agencji eventowej/rozrywkowej. Założył również fundację wspierającą młode talenty.
- Dopiero teraz naukowcy zaczyna się tym zajmować, jak to wpływa na nasz umysł, jak wiele jest depresji i niepowodzeń. Wiele ludzi sobie z tym nie radzi. Mi życie napisało scenariusz, byłem dobrze przygotowany do emerytury, byłem świadomy. Moje nowe wyzwania nie miały nic wspólnego ze sportem – powiedział Tomasz.
Iwona Guzowska na emeryturę przeszła w 2003 roku i postanowiła poświęcić się pomocy dzieciom. Rozpoczęła pracę, jako coach motywacyjny, a później także jako prowadząca warsztaty dla różnych firm i biznesów. Wkrótce zaangażowała się także w działalność parlamentarną. Obecnie organizuje autorskie szkolenia, pomagając ludziom odnajdywać własną drogę i budować życie wolne od starych, niesłużących schematów.
- Ja nie dziele mojego życia na życie sportowe i prywatne, wszystko jest całością. Mogłam przejść wszystkie swoje trudne doświadczenia, również dzięki temu, kim zbudowałam siebie w ringu. Dzisiaj pracując z ludźmi, pomagam im w życiu. Życie cały czas nas sprawdza, wsparcie, jakie mogę dzisiaj dać drugiemu człowiekowi, to jest najwspanialsza praca, jaką mogę wykonywać. Do tego też mnie przygotowała cała moja droga – powiedziała.
Miłość do sportu a edukacja
Anna Rogowska karierę sportową zakończyła w 2015 roku wciąż pozostała blisko sportu. Pracuje bowiem jako trenerka lekkoatletyki, a także prowadzi rodzinny biznes związany z halami sportowymi, głównie do futsalu. Po zakończeniu kariery została również mamą bliźniąt, co było dla niej kolejnym ważnym etapem.
- Na emeryturze się nie nudzę, mam sporo zajęć. Zostałam trenerką skoku o tyczce. Cały czas jestem blisko konkurencji, którą kocham. Trochę miałam przesytu, ale przesyciła mnie intensywność. Teraz prowadzę zajęcia z młodzieżą. To jest miłość do końca życia – powiedziała.
Jak przyznała, obecnie jedyna rzecz, której jej brakuje to adrenalina. Reprezentowanie Polski na sportowych imprezach było dla niej wyjątkowym przeżyciem.
- Życie samo w sobie okazuje się największą wartością, z tymi małymi, prostymi rzeczami, tym jak przytulam ludzi, których kocham. To jest kluczowe – powiedziała Iwona Guzowska.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ewa Chodakowska szczerze o przyjaźni z żoną Marcina Gortata. "Dwie spełnione dziewczyny" Marcin Gortat i wielki mecz. Kto wystąpi w drużynie koszykarza? "Grono jest fantastyczne" Marcin Gortat uczcił urodziny żony. "Jestem wielkim szczęściarzem"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News