Przyjaźń Ewy Chodakowskiej
Ewa Chodakowska jest znaną trenerką fitness, która aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją 1,9 mln osób. To właśnie tam gwiazda dzieli się z fanami sukcesami zawodowymi czy ważnymi chwilami z codzienności. W najnowszym poście trenerka opublikowała relację z krótkiego wyjazdu do Szwajcarii.
Tym razem Ewa Chodakowska udała się w podróż nie w towarzystwie męża, a przyjaciółki, którą okazała się żona Marcina Gortata, przedsiębiorczyni Żaneta Gortat-Stanisławska. Na krótkim nagraniu widzimy jak panie oddają się zimowym aktywnościom na stoku i zwiedzają okolicę.
"Przyjaźń po 40-stce"
W opisie postu z wyjazdu Ewa pokusiła się o pewne przemyślenia dotyczące przyjaźni. - Potrzebowałam długich lat, żeby nazwać kogoś swoją przyjaciółką, a i tak nierzadko się parzyłam. A nowa przyjaźń po 40-stce? Przecież po czterdziestce wszyscy skupieni są na końcu swojego nosa, zdystansowani, krytykujący, powierzchowni, i bardzo, ale to bardzo interesowni - napisała.
Następnie dodała, że relacja z żoną Marcina Gortata jest dla niej niesamowitym zaskoczeniem. - Bez oczekiwań, bez fałszu, bez oceny i bez rywalizacji. Dwie spełnione dziewczyny, które mogą bez najmniejszych obaw po prostu sobą być. Życzę nam więcej takich chwil - dodała.
Wielu fanów pogratulowało idolce znalezienia tak wyjątkowej osoby w swoim życiu. - "Zazdroszczę takiej przyjaźni", "Pięknie się na was patrzy, szczęśliwe i spełnione", "Na prawdziwą przyjaźń warto czekać" - pisali w komentarzach pod nagraniem z wyjazdu.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ewa Chodakowska od 3 lat chciała to zrobić. Pochwaliła się metamorfozą. "Jest ogień"
- "Top Model". Ewa Chodakowska zapozuje u boku jednego z uczestników
- Ewa Chodakowska żałuje operacji plastycznej. "Byłam młoda i bezrefleksyjna, głupia po prostu"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: MWmedia