Szyszkarze - czym się zajmują?
Wielu z nas nie wie, jak powstają sadzonki drzew iglastych. Okazuje się, że dbają o to szyszkarze, którzy zajmują się pozyskiwaniem materiału na sadzonki drzew. Czy jest to proste zadanie? Nic podobnego. Okazuje się, że ich największym wrogiem jest wiatr, ale piękne widoki wynagradzają trud pracy.
- Zawsze towarzyszy jakiś strach. Zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy na wierzchołku drzewa - zdradza Bartłomiej Hojdas, szyszkarz.
- Kiedy drzewo ma metrowe odchyłki, to już nie można zbierać - opowiada Marcin Trybała, szyszkarz. Przyznał on, że aktualny sezon jest już jego 20. rokiem zbioru szyszek, ale mimo upływu czasu, nie przestaje się tym zajęciem zachwycać.
Pozyskane szyszki trafiają do banków genów, tam pod wpływem temperatury i suchego powietrza szyszki się otwierają i w ten sposób są pozyskiwane nasiona, które są rozsiewane w szkółkach leśnych. Po upływie trzech lat trafiają do lasów jako sadzonki.
Arboryści - ludzie, którzy chodzą po drzewach
Szyszkarze to nie są jedyni ludzie, którzy zarabiają na życie - chodząc po drzewach. Zajmują się tym też arboryści. Na czym polega ich praca? Oprócz zbierania szyszek zajmują się też diagnostyką i pielęgnacją drzew. Sprawdzają, czy dane drzewo nie zagraża spacerowiczom.
- Przy próbie obciążeniowej sprawdzamy, jak drzewo może się zachować pod wpływem wiatru. Symulujemy wiatr wiejący prawie 120 km/h. Dzięki tej próbie uzyskujemy odpowiedzi na takie pytania: czy drzewo jest stabilne w gruncie i czy może ewentualnie złamać się w miejscu, w którym założymy czujniki - powiedział Krzysztof Wystrach, arborysta.
- Zawsze, kiedy ktokolwiek się nas pyta, jakie to jest uczucie, gdy wchodzimy na drzewa, to najprościej jest to porównać do wchodzenia na wysoką górę. Poza tym, to jest oczywiście kontakt z naturą - zdradził arborysta.
Jak wygląda praca szyszkarzy i arborystów? Zobacz nasz materiał.
Zobacz też:
Córka, ojciec oraz ich miłość do drewna. "Bardzo dużo magii w tym jest, zapachu przede wszystkim"
Autor: Jola Marat
Reporter: B. Dajnowski, E.Owczarek