Stali przed codziennym wyborem – leki albo jedzenie. Co dalej z rodziną spod Gniezna?

Uwaga! TVN. Stali przed codziennym wyborem – leki albo jedzenie. Co dalej z rodziną spod Gniezna?
Uwaga! TVN. Stali przed codziennym wyborem – leki albo jedzenie. Co dalej z rodziną spod Gniezna?
Redakcja Uwagi! TVN wraca do rodziny z Imielna – schorowanej, żyjącej na działkach. Rodziny, która nie otrzymywała odpowiedniej pomocy. Reakcja widzów programu okazała się niesamowita.

Tydzień temu opowiedzieliśmy w Uwadze! historię rodziny z położonego pod Gnieznem Imielna.

Chcesz wspomóc rodzinę? Tutaj znajdziesz informacje >>>

To tam, na terenie ogródków działkowych, żyje czteroosobowa, schorowana rodzina. Żyją na działkach, zmagają się z chorobami i do niedawna z brakiem systemowej pomocy. Ich los poruszył tysiące naszych widzów, którzy masowo ruszyli z pomocą.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni za ten odzew – podkreśla pani Magdalena.

Podczas realizacji pierwszego reportażu kobieta zmagała się z chorobą, okazuje się, że jej stan się pogorszył.

- To chyba efekt braku systematyczności brania leków po szpitalu – uważa pani Magdalena.

Uwaga! TVN. Rodzina spod Gniezna dostała ogromne wsparcie

Już w ciągu pierwszej doby po emisji reportażu rozdzwoniły się telefony. Potem zaczęły przyjeżdżać paczki z jedzeniem i lekami. Suma na internetowej zbiórce rosła z każdą godziną. Wszystko, co wydarzyło się w ostatnich dniach, przerosło najśmielsze oczekiwania rodziny.

- Zaczęli dzwonić ludzie właściwie z całego świata. Polacy, którzy mieszkają w naszym kraju, ale dzwonili także państwo z Wielkiej Brytanii, dzwonili także Polacy z Chicago. To było zjawiskowe – opowiada Katarzyna Sadowska, przyjaciółka rodziny.

- Niektórzy dzwonią tylko, żeby życzyć nam zdrowia, to podnosi człowieka na duchu – cieszy się pan Jarosław.

- Jest wzruszenie, płacz i ogromna radość, że są ludzie, którzy chcą nam pomóc w tym najgorszym okresie – mówi pani Magdalena. I dodaje: - Mamy pomoc żywnościową, chemiczną, niektórzy zobligowali się nam pomagać urzędowo. To bardzo dużo dla nas znaczy.

- Bardzo cieszymy się z tej pomocy. Odzyskaliśmy wiarę w ludzi. Tata przyznał nam, że nie wierzył, że nadejdzie jakakolwiek pomoc – mówi Jadwiga, córka pani Magdaleny.

Najpilniejsze potrzeby rodziny zostały pokryte dzięki naszym widzom, w tym pani Monice, którą spotkaliśmy podczas naszej wizyty pod Gnieznem. Kobieta osobiście przywiozła rodzinie leki i jedzenie.

- To smutne, że dzisiaj, kiedy mamy XXI wiek, w niektórych instytucjach jest znieczulica. Jak zobaczyłam tych państwa, to zrobiło mi się przykro, ale jest dla nich nadzieja – uważa pani Monika.

- Czujemy się jakbyśmy startowali od nowa. Naprawdę bardzo za to wszystko dziękujemy – podkreśla pan Jarosław, mąż pani Magdaleny.

Pomoc pracownika socjalnego

Dziś rodzina czuje wsparcie wielu ludzi dobrej woli i wreszcie ma pomoc pracownika socjalnego.

- Pani, która przychodzi, bardzo też pomaga dzieciom. Jest bardzo ciepłą osobą, niezwykłą i jest też osobą niezmiernie przejętą. Nie tylko wypełnia tę pracę ze względu na finanse, ale widać, że żyje sprawami tej rodziny – cieszy się pani Katarzyna.

Wciąż pozostaje otwarta kwestia zapewnienia przez gminę lokalu komunalnego, na wypadek, gdyby stan zdrowia pani Magdaleny i pana Jarosława pogorszył się na tyle, że konieczne będzie zamieszkanie w centrum miasta, bliżej placówek medycznych.

- Ona jest osłabiona do tego stopnia, że tylko siedzi na tapczanie, a my w trójkę musimy przy niej czuwać. Ma trudności z oddychaniem – opowiada pan Jarosław.

- Dzięki zbiórce fundacja kupi nam różne sprzęty m.in. łóżko, dzięki, któremu będą mogła lepiej funkcjonować – mówi pani Magdalena.

Nasza redakcja podjęła interwencję w sprawie tej rodziny po tym, jak urzędnicy nie reagowali na apel pani Katarzyny o pomoc w ich tragicznej sytuacji. Brakowało pieniędzy na wszystko, nie było też pracownika socjalnego, który pomógłby w załatwieniu niezbędnych dokumentów do przyznania im zasiłków.

- Mam nadzieję, że dojdę do siebie. Mam nadzieję, że zawczasu uda się mnie uratować, żeby oni nie zostali sami – kończy pani Magdalena.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości