Rajd 55-latki zakończony dachowaniem. Kobieta uciekała przed policją

Rajd 55-latki zakończony dachowaniem. Kobieta uciekała przed policją
Rajd 55-latki zakończony dachowaniem. Kobieta uciekała przed policją
Źródło: facebook/Komenda Powiatowa Policji we Wrześni
55-letnia kobieta z Wielkopolski zignorowała policyjną kontrolę i zaczęła uciekać. Po kilku kilometrach straciła panowanie nad autem, które dachowało i zatrzymało się w polu kukurydzy. Jak ustaliła policja, kobieta nie miała prawa jazdy, a za popełnione wykroczenia mogłaby otrzymać aż 63 punkty karne. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Kluczowe fakty:
  • 55-letnia kobieta z Wielkopolski, jadąc peugeotem 102 km/h w obszarze zabudowanym, zignorowała policyjną kontrolę i rozpoczęła ucieczkę.
  • Po kilku kilometrach straciła panowanie nad autem, które dachowało na łuku drogi i zatrzymało się w polu kukurydzy – na szczęście nie odniosła obrażeń.
  • Jak się okazało, kobieta nie miała prawa jazdy. Teraz odpowie przed sądem, a za wszystkie wykroczenia mogłaby otrzymać aż 63 punkty karne.

55-latka uciekała przed policją

W piątek, policjanci z Wrześni mierzyli w Sokolnikach prędkość aut. Do kontroli zatrzymali peugeota, który na obszarze zabudowanym rozpędził się do 102 kilometrów na godzinę. Funkcjonariusze dali kierującej sygnał, jednak kobieta, zamiast zwolnić, gwałtownie zawróciła i zaczęła uciekać.

Pościg za 55-latką zakończył się kilka kilometrów dalej - w Szamarzewie. Po kilku kilometrach, kobieta straciła panowanie nad pojazdem. Auto dachowało na łuku drogi i zatrzymało się dopiero w polu kukurydzy.

- Kobieta podczas swojego "rajdu" kompletnie nie zwracała uwagi na innych uczestników ruchu oraz popełniła szereg rażących wykroczeń. Kierująca zakończyła podróż tuż po tym, jak nie dostosowała prędkości i straciła panowanie nad autem. Na łuku drogi pojazd dachował i wylądował w polu kukurydzy - przekazał aspirant Adam Wojciński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji we Wrześni.

Uciekała, bo nie ma prawa jazdy

55-letnia kobieta nie odniosła żadnych obrażeń. W rozmowie z policją oznajmiła, że ucieczka spowodowana była brakiem prawa jazdy. Gdyby jednak posiadała dokument, otrzymałaby 63 punkty karne i straciłaby uprawnienia do prowadzenia pojazdu.

- Funkcjonariusze, którzy prowadzili tę interwencję, zwracają uwagę, że to była bardzo niebezpieczna sytuacja i mogła zakończyć się nawet tragicznie (…) Kobieta będzie się tłumaczyła przed sądem. Policjanci przygotowują wniosek o ukaranie - dodał rzecznik policji.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości