Jaki był Salvador Dali?
Będąc w stolicy, można wybrać się na jedyną w swoim rodzaju wystawę. To pierwsze w Polsce, nowoczesne, immersyjne doświadczenie dzieł Salvadora Dalego. A to wszystko za sprawą wielkoformatowych i interaktywnych instalacji, hologramów, wirtualnej rzeczywistości oraz sztucznej inteligencji.
- Był jednym z najbardziej znanych reprezentantów surrealizmu w sztuce. Sam o sobie powiedział: "Surrealizm to ja". Salvador Dali to jeden z najznakomitszych artystów pochodzących z Hiszpanii. Był niezwykłym geniuszem na takim samym poziomie jak Picasso, Velázquez czy Goya - powiedział Ramiro Fernández Bachiller, ambasador Hiszpanii w Polsce.
Salvador Dali już od najmłodszych lat dał się poznać jako pewny siebie młodzieniec, który był przeświadczony o swoim geniuszu.
- Mówimy o bardzo utalentowanym artyście. Dali w wieku 14 lat zaczął publicznie pokazywać swoje prace. W wieku 17 wstąpił na akademię w Madrycie. Wkrótce potem z niej wyleciał i to nawet niejednokrotnie. Nie zawracał sobie głowy skończeniem szkoły, podchodzeniem do egzaminów, ponieważ na tamtym etapie już uważał, że profesorowie z akademii nie są go w stanie niczego nauczyć, ponieważ on sam jest wybitniejszym artystą niż oni - mówił Stach Szabłowski, historyk sztuki i ambasador wystawy.
Nazwisko oraz motywy występujące w dziełach hiszpańskiego artysty stały się znakami towarowymi.
- Publika na całym świecie kojarzy go z paroma bardzo charakterystycznymi motywami, np. rozlewającymi się zegarami, płonącą żyrafą, słoniami przemierzającymi przestrzeń na wydłużonych, ptasich nogach. Motywy z początku jego twórczości zrobiły potem ogromną karierę - podkreślił Tomasz Dziewicki, kierownik działu sztuki dawnej - Desa Unicum.
- Dali interesował się filmem, dlatego na wystawie zobaczymy też jedną salę poświęconą właśnie kinematografii. Współpracował z Waltem Disneyem, projektował wystawy sklepowe, projektował kostiumy do teatru. Współpracował z Christianem Diorem, dla którego zaprojektował flakon perfum, znał się z Coco Chanel. Zaprojektował też bardzo rozpoznawalne logo jednego z najpopularniejszych lizaków świata - dodała Joanna Kowalkowska, organizatorka wystawy.
Twórczość i życie Salvadora Dalego
Bez wątpienia był jednym z najbardziej ekscentrycznych artystów historii. Czym się to objawiało?
- To polegało przede wszystkim na kreowaniu wizerunku ekscentrycznego artysty, czyli na sesjach fotograficznych, w których Salvador Dali zamiast kapelusza nosił homara na głowie. Opowiadaniu o tym, że jest inkarnacją swojego zmarłego w dzieciństwie brata. Przybywaniu na wykład, na który został zaproszony, w stroju nurka, ale nie takim współczesnym, tylko takim zabudowanym, w zakręcanym hełmie. I wygłaszanie wykładu ze środka tego hełmu w taki sposób, że nikt kompletnie nie mógł zrozumieć ani jednego słowa - wyjaśnił ambasador wystawy.
Niezwykle ważną osobą w życiu malarza była jego żona Gala.
- Ona stała się kimś znacznie więcej niż miłością jego życia. Była również jego muzą i jest bohaterką wielu jego najważniejszych prac - wskazał Stach Szabłowski.
- Część jego wizerunku była bardzo dobrze kreowana przez jego żonę, starszą od niego prawie 20 lat. Wiele opowieści krąży o tym, jak Dali miał spotkać po raz pierwszy swoją przyszłą żonę. Chciał najpierw wyjść nago i wytarzać się w piórach, tak chciał powitać gości. Natomiast gdy ujrzał przez okno Galę, to zmienił zdanie i jednak ubrał się w garnitur - opowiadała Joanna Kowalkowska.
Gala towarzyszyła Salvadorowi do końca życia. - Dali mówił, że powinien ją wypolerować, postawić i celebrować jak idealną rzeźbę - podsumował Tomasz Dziewicki.
Więcej informacji znajdziesz w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Tamara Łempicka we wspomnieniach wnuczki: "Potrafiła się doskonale kreować"
- Janusz Chabior został malarzem. "Obrazy były gdzieś w szafie i dopiero moja żona je odkryła"
- Tego dzieła polskiego malarza prawie nikt nie widział przez 150 lat. "Dosyć obrazoburcze"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Mateusz Jarosławski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN