Nagabywanie młodej dziewczyny. Czy reagujemy na takie zachowanie?
Z pomocą dwójki aktorów zaaranżowaliśmy scenkę, w której 40-letni mężczyzna zaczepia na przystanku tramwajowym 13-latkę. Mężczyzna próbuje przekonać nastolatkę, aby wybrała się z nim na kawę albo na drinka, a później poszła z nim do jego pokoju hotelowego.
W obronie nagabywanej nastolatki stanęły dwie kobiety. Jedna z nich zapytana, dlaczego zdecydowała się interweniować, odpowiedziała, że w jej ocenie zachowanie mężczyzny nie było normalne. - Jestem z tego pokolenia, gdzie się reaguje, jak się komuś coś dzieje - powiedziała.
Zaczepianą 13-latką zainteresował się też pewien mężczyzna. - Jestem prokuratorem, a że teraz jestem na urlopie, w związku z tym mogłem podjąć działania. Byłem czujny, bo miałem gaz. Posiadanie gazu nie jest zabronione - tłumaczył. Mężczyzna zapytany, czy użyłby gazu, gdyby była taka potrzeba, odpowiedział, że zrobiłby to bez wahania.
Nie pomogli nagabywanej nastolatce. Dlaczego?
Niestety nie wszyscy, którzy widzieli niewłaściwe zachowanie mężczyzny, zdecydowali się zareagować. - Sądziłem, że coś może być nie tak i miałem już odpalone na telefonie, by zadzwonić w każdym momencie na policję - tłumaczył młody mężczyzna, który nie pomógł 13-latce.
- Zastanawiałem się i po prostu czekałem, aż ktoś inny podejdzie i zareaguje - dodał inny młody mężczyzna, który nie zdecydował się na reakcję.
Łącznie podczas trzech godzin nagrywania losem nagabywanej nastolatki zainteresowało się 21 osób. Dwanaście kobiet i dziewięciu mężczyzn stanęło w jej obronie.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Nastolatki wyśmiane za strój. Ile osób zareagowało? "Zawsze stanę w obronie słabszych"
- Zajęli miejsce dla niepełnosprawnych. Czy ktoś zareagował?
- Czy chętnie pomagamy, gdy obcym osobom brakuje pieniędzy na zakupy?
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Bartek Dajnowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN