Porzucił scenę i został fryzjerem gwiazd. "Aktorstwo mnie unieszczęśliwiało"

Od aktora do fryzjera
Kamil Pecka - od aktora do fryzjera
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kamil Pecka dostał się do łódzkiej filmówki za pierwszym razem. Jednak wymarzone studia i upragniony zawód aktora nie przyniosły mu zadowolenia. To stało się impulsem do poszukiwania nowej drogi.

Fryzjer gwiazd

Kamil Pecka zajmuje się głowami plejady polskich gwiazd m.in.: Julii Wieniawy, Zosi Zborowskiej czy Lary Gessler. Zanim jednak stanął za fryzjerskim fotelem, chciał zostać aktorem. Niestety po skończeniu szkoły filmowej i rozpoczęciu pracy w zawodzie doszedł do wniosku, że tego typu praca nie jest dla niego - Aktorstwo mnie unieszczęśliwiało - powiedział wprost. - Jak kończysz szkołę teatralną, nagle znajduje się mnóstwo osób, które wiedzą, jak powinieneś mówić, ubierać się, wyglądać. Idziesz na casting w braku zaufania do siebie. Role, o których marzyłeś, dostaje ktoś, kto mówi w określony sposób, jest charakterystyczny. I tak sobie myślisz: "Boże, dlaczego nie ja" - dodał.

Gdy podjął decyzję o rzuceniu sceny, postawił wszystko na jedną kartę.

- Wysłałem ostatnie CV do teatru w Łodzi i jednocześnie do pracowni fryzjerskiej na staż. Powiedziałem, że mogę przez pół roku pracować za darmo i po tym czasie zdecydują, czy się do tego zawodu nadaję - wspomina. - Po tygodniu dostałem odpowiedź z salonu fryzjerskiego, po miesiącu dostałem pracę już na etat, a w międzyczasie dostałem odpowiedź z tego teatru, że mają dla mnie rolę. Wtedy już prawie podpisałem umowę w pracowni i poszedłem do mojej szefowej z pytaniem: "co robić?". Zachowała się wtedy świetnie. Powiedziała, żebym spróbował jeszcze raz i dał sobie szansę. Później dostałem informację z tego teatru, że dyrektor umarł i nie ma pieniędzy na mój spektakl. I powiedziałem, że to jest znak.

Julia Wieniawa o wizerunku

Dziś Kamil Pecka dba o włosy czołówki polskiego show-biznesu. Fryzury jego autorstwa można podziwiać na sesjach zdjęciowych i czerwonych dywanach. Grono jego wiernych klientek zgodnie podkreśla, że ma do niego pełne zaufanie.

- Potrafię zasnąć pod jego rękami - zdradziła Julia Wieniawa. - Nie boje się, że zrobi mi coś złego na głowie. To się wydaje może dziwne, ale naprawdę bardzo łatwo można zepsuć komuś włosy, a one są bardzo istotną częścią wizerunku - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości