Grzegorz Neumann pomaga młodzieży
Grzegorz Neumann zawodowo spełnia się jako policjant, a po pracy niemal codziennie rusza w miasto, by jako streetworker dotrzeć do młodzieży. - Na początku słyszałem "nie chcemy z panem rozmawiać". Wiadomo, że trzeba uzyskać zaufanie, zaufanie to jest podstawa do tego, żeby ktoś się otworzył, ale starałem się być nieustępliwy, starałem się być wytrwały. Po jakimś czasie udało się, że ta młodzież zaczęła się otwierać - powiedział Grzegorz Neumann.
- Odbiegał od typowego dorosłego. Przekonał nas swoim zachowaniem i weszliśmy w to, byliśmy za. W moich oczach odmienił wizję dorosłego. Jak zawsze od dorosłego słyszy się: "jaka ta młodzież jest zdemoralizowana". On nigdy nie używał tego stwierdzenia, zawsze zachwalał, mówił, jacy my dobrzy jesteśmy. Zawsze nas doceniał - przyznał Krzysztof Kowalski, podopieczny Grzegorza.
Jak Grzegorz Neumann pomaga młodzieży?
Mężczyzna wspiera młodych ludzi od kilkunastu miesięcy. Jest gotowy na najtrudniejsze rozmowy. Organizuje bezpłatne zajęcia sportowe, angażuje młodzież w akcje charytatywne. Współpracuje również z fundacją, która aktywizuje młodzież przebywającą na terenie jednego z gdańskich centrów handlowych. - Pokazuje, że on jest przede wszystkim człowiekiem, nie tylko policjantem, ale człowiekiem, który tworzy dobre rzeczy. Mieliśmy taką sytuację, że dziewczyna, była próba, żeby odebrać sobie życie, musieliśmy działać wspólnie. Po naszej stronie jest pomoc psychologiczna, wsparcie, po stronie pana Grzegorza organizacja, taka bardziej bezpieczeństwa dziecka, to się udało - dodała Tatsiana Mironenko, pedagog z fundacji Fosa.
Jak to się stało, że pan Grzegorz zaczął pomagać? Kim, był zanim został policjantem? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Oszukani seniorzy kupowali bezwartościowe produkty za olbrzymie pieniądze. "Mama wydała na to około 200 tys. złotych"
- Od 10 lat żyje z przeszczepioną twarzą. "Odrzut może pojawić się znikąd"
- Mieszkańcy walczyli z wysypiskiem. Samorządowcy: "Ludzie mają … do powiedzenia"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Agata Zjawińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN