Klientka wypiła w sklepie sok i nie zapłaciła. Reakcja kasjera zachwyciła internautów

Zakupy w sklepie
Klientka wypiła w sklepie sok i nie zapłaciła. Reakcja kasjera zachwyciła internautów
Źródło: sergeyryzhov/GettyImages
W sklepie, tak jak w każdym miejscu publicznym, obowiązują określone zasady. Jedne wynikają bezpośrednio z przepisów prawa, inne zaś z kultury osobistej. Odtworzone 2 mln razy nagranie z TikToka pokazuje sytuację, która nie powinna mieć miejsca, ale niestety wiele osób właśnie tak zachowuje się na zakupach. Uwieczniona na filmiku reakcja kasjera urzekła internautów.

Filmik z niesforną klientką i sprytnym kasjerem stał się hitem internetu

Wspomniany filmik, który od jakiegoś czasu krąży w mediach społecznościowych, nie tylko został wyświetlony przez wiele osób, ale też zgromadził kilkaset komentarzy. Przedstawiona na nagraniu scenka ma zaskakujące zakończenie, które dało wielu osobom do myślenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zakupy

DD_20211025_Zakupy_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Uwaga na zakupy z odroczoną płatnością
Uwaga na zakupy z odroczoną płatnością
Tanie zakupy
Tanie zakupy
Zakupy
Zakupy
 „Koszyk Dudy” – ile dziś kosztują te same zakupy?
„Koszyk Dudy” – ile dziś kosztują te same zakupy?
Jak zaplanować tanie zakupy?
Jak zaplanować tanie zakupy?
Efekt Diderota – na czym polega?
Efekt Diderota – na czym polega?

W filmie widzimy klientkę, która po wejściu do sklepu informuje kasjera, że w przyniesionej ze sobą reklamówce ma zakupy z innego marketu - bułkę i kiełbasę. Ten informuje ją, że to żaden problem i wraca do swoich zajęć. Po chwili jednak ponownie zwraca uwagę na kobietę, gdyż podejrzanie ukrywa się ona pomiędzy regałami. Okazuje się, że klientka konsumuje właśnie pączka i popija go soczkiem. Niedojedzone resztki i pusty kartonik zostawia natomiast na półce z innymi towarami.

- Nie no, pół pączka zjadła, sok wypiła. Zobaczymy, co zrobi dalej - komentuje pracownik sklepu.

Po niedługim czasie kobieta wychodzi, nic nie kupiwszy. Wtedy kasjer postanawia zareagować. Wypytuje klientkę o kiełbasę, którą ze sobą przyniosła i chce zobaczyć zawiniątko. W pewnym momencie mężczyzna rozwija kiełbasę z papieru i zaczyna jeść, a następnie zagryza bułką.

- Co pan robi? - pyta oburzona klientka, nazywając pracownika bezczelnym typem.

- Proszę pani! To, co pani - odpowiada kasjer.

Nagranie jest wyreżyserowaną scenką, która ma zwrócić uwagę na niestosowność takiego zachowania. Jak się okazuje nie jest ono wcale rzadkością. W dodatku wielu klientów sklepów spożywczych nie widzi w tym nic złego.

Nagranie wywołało szeroką dyskusję w sieci

Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy, z których możemy wywnioskować, że przedstawiona w filmiku sytuacja zdarza się w sklepach nagminnie.

"A ludzie serio tak robią. Nie raz znajduję pustą puszkę w reklamówkach przy kasie albo upitą wodę"; "Ja na dziale owocowym ładowałem winogrona do koszyka, a babcia obok do buzi"; "Ja też jem na sklepie, jak mam spadek cukru. Słabo mi i nie mogę czekać. Ale zawsze kupuje i tłumaczę się, dlaczego tak zrobiłam"; "Raz mi się zdążyło ugryźć, stojąc w kolejce do kasy bułkę, bo źle się czułam, ale kupiłam" - czytamy pod filmem.

"Nam kiedyś padły kasy i nie można było nic skasować i wtedy się okazało, ile jest nadgryzionych rogali i nadpitych wód i napoi i klienci nie mają jak za nie zapłacić"; "Dziś znalazłam właśnie ugryziony kawałek pizzerki schowanej za olejem. Jak już ktoś to je, to niech całe zje, a nie zostawia po kątach" - piszą też internauci.

Co sądzicie o zachowaniu klientki z nagrania? Czy zdarzyło wam się kiedyś podjadać w sklepie spożywczym?

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości