Do pracy bez makijażu? W tych miejscach możesz być zwolniona

Makijaż
Do pracy bez makijażu? W tych miejscach możesz być zwolniona
Źródło: Dimid_86/Getty Images
Grażyna Plebanek w swoim najnowszym felietonie poruszyła temat ciała, które tak naprawdę nie jest własnością kobiety, a ma cieszyć oko innych. Podobnie jest z makijażem, który na pewnych stanowiskach jest wymagany. "Może postawimy się szefowym, złośliwcom, a przede wszystkim samym sobie?" - pyta pisarka.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

 Anna Natasza Górecka i Aleksandra Górecka wraz z prowadzacymi w studiu DDTVN
Ciałopozytywni od dziecka
Źródło: Dzień Dobry TVN

Ciało - czyją jest własnością?

Na łamach "Wysokie Obcasy Extra"  ukazał się felieton "Dlaczego kobieta, która zdecyduje się chodzić do pracy bez makijażu, może ją stracić?" autorstwa Grażyny Plebanek. Pisarka zwraca w nim uwagę na uwewnętrzniony patriarchat, który nie pozwala cieszyć się swoim ciałem, a co za tym idzie - życiem.

"Zagonione w wyścigu szczupłych szczurów ciało nie jest naszą własnością. Ma być przyjemne dla oka. A jeśli o tym na chwilę zapomnimy, przypomni znajoma ('zrobiłabyś sobie odrosty') lub komentujący pod zdjęciem, gdzie pozujemy w bluzce, ale bez stanika ('kup maść na te wypryski')" - pisze dziennikarka.

Brak makijażu = zwolnienie z pracy?

Grażyna Plebanek w swoim tekście przywołuje skandaliczne słowa byłego tenisisty Johna McEnroe, który "zasugerował" Idze Świątek, by mogła się czasem pomalować. "Może gdyby Lancôme [Iga Świątek jest ambasadorką marki – red.] dorzuciło trochę kasy, to za odpowiednią cenę rozważyłaby lekki makijaż?" – zastanawiał się komentator.

Jednak nie tylko od Igi Świątek "wymagany" jest konkretny wizerunek. "A stroje siatkarek? Czemu wciska się je w kuse majty, podczas gdy siatkarze grają w luźnych gatkach? I dlaczego kobieta, która zdecyduje się chodzić do pracy bez makijażu, może ją stracić? Na pewno pracę stewardesy, recepcjonistki, asystentki. A jej kolega nie" - pyta retorycznie dziennikarka.

I apeluje, by w końcu powiedzieć: "stop". "Może postawimy się szefowym, złośliwcom, a przede wszystkim samym sobie? Jesień to dobry czas, żeby uwewnętrznionego krytyka na etacie patriarchatu wysłać na bezrobocie" - kwituje felietonistka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości