Joanna Koroniewska walczy z hejtem
Joanna Koroniewska przekonała się o blaskach i cieniach popularności. Z jednej strony ma wierne grono fanów, które jej kibicuje, ale z drugiej strony obserwuje ją masa nieprzychylnych osób, czekających tylko na jej potknięcie. Hejterzy pod przykrywką wolności słowa i wyrażania własnej opinii, negatywnie, a często też bardzo okrutnie komentują jej zdjęcia w mediach społecznościowych.
Walka z hejtem
Gwiazda pokazała na Instagramie, co każdego dnia czyta na swój temat: "Przecież ona wygląda jak wieszak", "Jak była grubsza, lepiej wyglądała. Teraz wygląda jak niedożywiona", "Co za kobieta, cycków nie ma", "Żałosne yeti", "Chuda tyka", "Ona jest okropna", "Nie powinna się rozbierać", "Co to za kuchta". Aktorka po raz kolejny postanowiła zareagować.
- Dlaczego znowu o tym samym? Dlatego, że wciąż rośnie fala samobójstw, dlatego że coraz więcej jest przypadków depresji - nie tylko wśród dorosłych. Anoreksja, bulimia i inne zaburzenia, które najczęściej biorą się z czegoś - z oceny… Samotności… Braku akceptacji siebie… - napisała Joanna.
Joanna Koroniewska odpowiedziała hejterom
Gwiazda podkreśliła, że słowa mają wielką moc i potrafią krzywdzić. Osoby, na które spada krytyka, mogą sobie z nią nie poradzić i w konsekwencji dojdzie do tragedii.
- Każdy z nas popełnia błędy, ale musimy nauczyć się za nie przepraszać. I przynajmniej starać się nie oceniać innych za to, jak wyglądają, jak się ubierają i czy przybyło im kilka kilogramów! (...) A nasze dzieci? Oceniane przez kolegów i koleżanki przez pryzmat wyglądu, inności?! Jeśli chcemy coś zmienić, musimy nauczyć się ważyć słowa i nauczyć się przepraszać. To nie we mnie leży wina. Nie jest moim celem z założenia wystawiać się komukolwiek na ocenę, chociaż muszę to wziąć na klatę. (...) Wina leży w tych biednych, często bardzo zakompleksionych istotach, które jeszcze nie zrozumiały, że ich słowa mogą komuś naprawdę zniszczyć życie. Nie tylko zepsuć jeden dzień - podkreśliła Asia.
Koroniewska zaapelowała do internautów. - Bądźcie uważni, bo Wasz z pozoru niewinny komentarz może doprowadzić do ogromnej tragedii. Tak… słowa potrafią czasem ranić bardziej niż pięść!!! Następnym razem nie zamażę żadnego imienia i nazwiska. Zobaczą to Wasze dzieci, nauczyciele, koledzy - stwierdziła.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ewa Kępys i Kamil Lemieszewski o wspólnym życiu po programie. "Byłem odklejony totalnie"
- Agnieszka Chylińska wspomina trudny czas w życiu. "To owoc bezsennych lat i samotności" Patrycja Markowska martwi się o przyszłość syna. "Będę się po prostu modlić, żeby miał siłę"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA