"Dar Młodzieży" - dzień spędzony na popularnym żaglowcu
Reporterka Dzień Dobry TVN Agata Zjawińska przebywała dobę na pokładzie "Daru Młodzieży" w charakterze praktykantki. Dziennikarka spędziła noc w jednoosobowej kajucie, mimo że inni koledzy musieli spać w kilkunastoosobowych kubrykach. Był to jednak jej jedyny przywilej, ponieważ podczas wachty dzieliła wszystkie obowiązki ze studentami i uczniami szkół morskich.
Nie ominęło jej mycie pokładu, malowanie łódki, polerowanie złotych elementów statku czy obieranie ziemniaków. - Przed każdym portem musimy wszystko wyczyścić, żeby wszystko się błyszczało, żeby statek się ładnie prezentował. Kiedy pełnimy wachtę, każdy ma przydzielone jakieś zadanie, żeby nikt nie siedział, nikt się nie obijał - wyjaśnia jeden z praktykantów żaglowca Maciej Podhorodecki.
Praca na morzu - trudności, wyzwania
Praca na statku wiąże się z dużymi trudnościami i niebezpieczeństwem. - To jest jednak woda, to jest żywioł. Czasami pogoda potrafi zmienić się w ułamku sekundy. Trzeba zawsze być gotowym - zaznacza członek załogi "Daru Młodzieży" Sebastian Korzyniewski. Ale to wcale nie obowiązki majtka najbardziej doskwierają studentom szkół morskich, którzy odbywają praktyki.
- Jesteśmy cały czas zamknięci tutaj. Często jesteśmy pozbawieni jakiegokolwiek zasięgu, dostępu do Internetu. Jak jesteśmy na wachcie, nie wolno używać telefonu, jest kategoryczny zakaz - mówią w reportażu Dzień Dobry TVN. Mimo to wykonują swoją pracę z uśmiechem.
- Myślę, że teraz praktykanci mają łatwiejsze życie. My spaliśmy w hamakach. Pierwsze dwa tygodnie były bardzo ciężkie, bo mieliśmy alarmy co 4 godziny w nocy - wspomina Mieczysław Długołęcki, bosman "Daru Młodzieży" z 55-letnim stażem.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Co czuje kapitan statku porwanego przez piratów? "Doszedłem do wniosku, że stamtąd nie wyjdę"
- Najstarszy statek pasażerski w Polsce. "To jego piękno, że jest taki stary, trochę pogięty. Nie jest doskonały, ale ma swoją duszę"
- Tęsknią za rejsami. Jak wygląda życie na luksusowym wycieczkowcu?
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: Łukasz Zagórski, Agata Zjawińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN