Coraz więcej osób umiera po przedawkowaniu fentanylu. "Nie ma odwrotu, po 4 minutach dochodzi do śmierci"

232A8330_Easy-Resize
Fentanyl wciąż groźny, mimo zaostrzenia prawa
Źródło: Dzień Dobry TVN
Tragedia w Żurominie pokazała nam wszystkim skalę problemu uzależnienia od fentanylu w Polsce. Po głośnych reportażach Uwagi na początku listopada weszło w życie prawo, które pozwala lekarzowi przepisać receptę między innymi na ten lek tylko podczas osobistej wizyty w placówce. Czy pomoże to zmniejszyć skalę uzależnień? O tym opowiedzieli nam dr Eryk Matuszkiewicz, specjalista toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych, prof. dr hab. Mariusz Z. Jędrzejko, pedagog społeczny, socjolog, terapeuta uzależnień oraz Tomasz Patora, dziennikarz śledczy programu Uwaga! TVN.

Fentanyl – co się zmieniło po listopadowym zaostrzeniu prawa?

Uzależnienie od opioidów to jedno z najcięższych do wyleczenia uzależnienie. Jak przyznają specjaliści, wystarczy kilka dawek, by wpaść w spiralę bez wyjścia. Środki te dają bowiem euforyczne pobudzenie, wprowadzają w błogostan, powodując lepsze samopoczucie. Niestety – przedawkowane prowadzą także do brutalnej śmierci.

- Śmierć z przedawkowania fentanylu, ale i całej grupy wygada bardzo podobnie, przestajemy oddychać. Leki wzięte w nadmiarze wyłączają napęd oddechowy, ośrodek oddechowy w naszym centralnym układzie nerwowym, nadrzędne piętro, które stymuluje oddech. Nie ma odwrotu, jeśli natychmiast nie podamy odtrutki, umieramy cicho, spokojnie, po 4 minutach niedotlenienia dochodzi do śmierci – powiedział dr Eryk Matuszkiewicz, specjalista toksykologii.

Po wielu przpadkach przedawkowania fentanylu w Polsce, rząd podjął działanie.

Nowe zasady, które weszły w życie od 7 listopada 2024 roku, odnoszą się do postępowania lekarzy. Zgodnie z ustaleniami, lekarz może wypisać receptę na niektóre produkty lecznicze, w tym na fentanyl czy medyczną marihuanę tylko po osobistym zbadaniu pacjenta. Czy przyniosło to oczekiwane rezultaty?

- Ta zmiana była potrzebna. W jakiś sposób zmniejszyła problem tzw. receptomatów. Przez Internet można było kupić opioidy, jak bułkę w sklepie. Problem polega jednak na tym, że ten fentanyl wycieka z obiegu zamkniętego z DPSów, ze szpitali, z hospicjów. W Żurominie też dochodziło do tego, ze jeżeli były braki w zaopatrzeniu u dilerów, to sprzedawali zużyte plastry z fentanylem, bo z nich też w drodze przetopienia można było uzyskać lek - powiedział Tomasz Patora.

Podobnego zdania jest również pedagog społeczny. Jak przyznał, problem należy wykluczyć nie tylko poprzez regulację w kręgu medycznym, ale także zajmując się czarną strefą internetu.

- To jest narkotyk uzależniający błyskawicznie. Grupa opioidów, a więc narkotyków działających bardzo silnie. To jest życie do końca swoich dni ze świadomością, że jest się uzależnionym i ta walka będzie musiała toczyć się cały czas. Ja chciałem zwrócić uwagę na bardzo ważny element. Jak długo jeszcze w państwie polskim tragedie będą generowały zmianę prawa? Dlaczego instytucje państwa ciągle się spóźniają? Jest jeszcze jedna sfera, mamy do czynienia nie tylko z nieszczelnym system medycznym, ale z możliwością kupienia fentanylu i jego zamienników w czarnej strefie internetu. Kiedy wielcy gracze Internetu zaczną działać moralnie. Jeśli nie zmniejszymy podaży nielegalnej, to możemy sobie tylko mówić – powiedział prof. dr hab. Mariusz Z. Jędrzejko, pedagog społeczny, socjolog, terapeuta uzależnień.

Śmierć mieszkańców Żuromina

W Żurominie od lat z powodu narkotycznych leków giną dziesiątki młodych ludzi. Środki zażywają najczęściej w blokowych piwnicach, a tych, którzy przedawkowali, wynoszą w workach zakłady pogrzebowe. Jedną z ostatnich ofiar był 36-letni Paweł, który jak mówią bliscy, zmarł po zażyciu niezwykle groźnego fentanylu, działającego sto razy silniej od morfiny. Według relacji matki i narzeczonej mężczyzny, lek miał mu dać diler o pseudonimie "Duch".

Zobacz cały materiał Magdy Nabiałczyk.

DD_20250103_Fentalnyl_rep_REP
“Ktoś musiał powiedzieć, co dzieje się w Żurominie”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości