Brak miejsc w akademikach kontra budżet młodego człowieka. Ile kosztuje życie studenta?

Źródło: Dzień Dobry TVN
Ile kosztuje studiowanie?
Ile kosztuje studiowanie?
Nowy język w trzy miesiące – jak to zrobić?
Nowy język w trzy miesiące – jak to zrobić?
Targi technologiczne w Dubaju - na co stawia świat?
Targi technologiczne w Dubaju - na co stawia świat?
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Studenci Uniwersytetu Warszawskiego walczą o zwiększenie dostępności miejsc w akademikach oraz większe wsparcie socjalne. Ile dziś kosztuje utrzymanie w dużym mieście? O tym opowiedzieli nam Mikołaj Jędrzejewski, student I roku oraz Dominika Nawrocka, ekspertka edukacji finansowej.

Ile kosztuje utrzymanie studenta?

Mikołaj Jędrzejewski pochodzi z Żuromina i studiuje na I roku na wydziałach Prawo i Administracja oraz Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego. W październiku przeprowadził się do stolicy, gdzie otrzymał miejsce w akademiku. Jak przyznaje, nie był to łatwy proces.

- W przypadku naszego uniwersytetu procedura przyjęcia do akademika jest bardzo skomplikowana i niejasna, szczególnie z punktu widzenia informacji publicznej. Głównymi kryteriami są dystans, to czy w akademiku się już mieszkało i dochód na głowę w rodzinie. Ja mieszkam ponad 100 km od Warszawy. Są też kryteria dodatkowe, np. to, czy jest się laureatem konkursu przedmiotowego. Ja jestem w najtańszym akademiku UW i za goły pokój dwuosobowy płacę 400 zł – powiedział student.

To jednak początek wydatków, jakim musiał stawić czoła Mikołaj. Przeprowadzka wiązała się także z wyposażeniem pokoju, wyprawką "naukową". Dodatkowo doszły także wydatki codzienne na jedzenie, kosmetyki czy bilety komunikacji miejskiej. Jedyną możliwością, by utrzymać się w stolicy, stała się dorywcza praca.

- Większość studentów pracuje, poświęca na to swój wolny czas, a potem albo się uczy, albo idzie spać. Życie kulturowe cierpi. To jest trwanie w nadziei, że w końcu się skończy ten dyplom i zacznie się żyć – powiedział.

Drożyzna, a życie studenta – jak minimalizować wydatki?

W czasie, gdy ceny wciąż idą w górę, każdy z nas szuka oszczędności. Sytuacja ta nie ominęła studentów. Ich budżet jest mocno ograniczony. Zdaniem ekspertki największą część wydatków stanowi wynajem mieszkania, pokoju lub opłaty za akademik.

- Pozycja mieszkaniowa jest największa i to ona może zrujnować ten budżet albo spowodować, że ktoś nie będzie studiować w danym mieście. To jest chyba najtrudniejsze, że my uzależniamy zdobywanie wyższego wykształcenia od naszej kondycji finansowej. Wysokie koszty to kompilacja wszystkiego: wysokiej inflacji, wysokich stóp procentowych - wtedy do góry poszły najmy mieszkań i pokoi. Tempo wzrostu cen będzie wolniejsze, ale wciąż będzie postępowało - powiedziała Dominika Nawrocka, ekspertka edukacji finansowej.

Ekspertka doradziła jednak pewne rozwiązanie. Jak przyznała, sama niegdyś korzystała z możliwości zaciągnięcia kredytu studenckiego. Ten wydawany jest preferencyjnie. Niestety, tak jak w przypadku akademika, spełnić trzeba odpowiednie kryteria.

- Ja sama kiedyś z niego korzystałam i było to dla mnie dużym wsparciem. To są kwoty od 400 do 1000 zł miesięcznie na preferencyjnych warunkach. Oznacza to, że jeżeli skończysz studia w gronie 10 najlepszych studentów, połowa kredytu jest umorzona. Dla mnie to było motywujące – powiedziała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości