Ile kosztuje życie studenta w Polsce?
W 2023 roku życie studenta kosztuje 3867 złotych. To dane przygotowane przez Warszawski Instytut Bankowości w ramach corocznego badania "Portfel studenta". Przez pięć lat liczby te wzrosły dwukrotnie. W 2018 roku student potrzebował 1904 zł. na miesiąc, a w 2016 roku zaledwie 1500 złotych. Przez fakt, uczęszczający na uczelnie muszą połączyć naukę z pracą.
Jak wskazuje serwis tvn24.pl, największą niedogodnością dla studentów jest znalezienie odpowiedniego mieszkania. Marzeniem wielu z nich jest wynajęcie kawalerki. Ekspert rynku nieruchomości Marcin Drogomirecki pod koniec sierpnia mówił na antenie TVN24 BiS, że średnia cena wynajmu jednopokojowego mieszkania w Warszawie to w tej chwili ok. 2,7 tys. zł. To ponad połowa miesięcznych wydatków przeciętnego studenta. Korzystniejszym cenowo rozwiązaniem jest wynajęcie większego mieszkania w kilka osób i dzielenie kosztów.
Najtańsze rozwiązanie to miejsce w akademiku, które kosztuje minimum 500 złotych. Więcej kosztują samodzielne pokoje, na dużych uczelniach może to być nawet 1000 złotych. Eksperci w tym przypadku zaobserwowali niewielki wzrost kosztów, bo 8 lat temu było taniej o około 100-200 złotych. Zakwaterowanie w akademiku jest jednak najmniej dostępne, brakuje miejsc i nie wszyscy mogą z tego skorzystać.
Wysokie ceny żywności
Dla studentów dotkliwy jest też wzrost cen żywności. Według Głównego Urzędu Statystycznego między 2015 a 2022 rokiem ceny wzrosły o 31,1 proc. w ujęciu rocznym. Jak wskazuje tvn24.pl, "za litr mleka w 2015 roku płaciło się średnio 2,87 zł, rok temu - 3,80 zł. We wrześniu 2015 roku przeciętna cena kilograma chleba wynosiła, według danych portalu dlahandlu.pl, 3,39 zł. Obecnie jest to już 7,13 zł. Jednocześnie cena maksymalna w głównych sieciach handlowych sięgnęła w minionym miesiącu 11,38 zł, podczas gdy osiem lat temu było to 4,8 zł. Kilogram najtańszego chleba pod koniec 2015 roku kosztował 2,5 zł, według ostatnich danych jest to 4,74 zł."
Wzrosły też ceny studiów w Polsce
W Polsce można studiować za darmo, ale nie każdy dostał się na studia w trybie stacjonarnym. Studenci, którzy muszą płacić za naukę, na przestrzeni 8 lat wydają na ten cel coraz więcej. "Na "Koźmińskim" za rok nauki trzeba dziś zapłacić przynajmniej 14,6 tys. zł, na droższych kierunkach cena sięga nawet 30 tys. zł (w roku akademickim 2015/2016 rok studiów na tej uczelni kosztował od 6,4 tys.). W Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych czesne wynosi co najmniej 20 tys. zł., a osiem lat temu rok studiów kosztował od 7 tys. do 12,8 tys. zł. Na Uczelni Łazarskiego najtańsze studia stacjonarne kosztują ponad 12 tys. zł., a osiem lat temu rok nauki kosztował tam od 5520 do 13 320 zł." - podaje tvn24.pl.
Na uczelniach jest coraz mniej studentów ze wsi i małych miejscowości, co jest związane ze wzrostem cen. - Ostatnie dwa lata po lockdownie to czas, kiedy na UJ obserwujemy stały spadek odsetka studentów ze wsi i małych miast. Nie mam w tej chwili przed sobą dokładnych danych, ale mówimy o zmianie, która we wspomnianym okresie sięgnęła nawet 30 proc. Od rektorów innych dużych uczelni słyszę o identycznym problemie, obawiam się więc, że mówimy o zjawisku ogólnopolskim - powiedział prof. Jacek Popiel, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie TVN24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ceny pieczywa nieubłaganie rosną. Eksperci nie mają wątpliwości, że to nie koniec podwyżek
- Ceny artykułów szkolnych są wyższe niż przed rokiem. Ile trzeba wydać na wyprawkę szkolną?
- Rekordzista cenowy koszyka zakupowego. "Można powiedzieć, że w ciągu 1,5 roku podrożał o sto procent"
Autor: kgo//az, Daria Pacańska
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF/Getty Images