60 lat razem w domu i w pracy
Przenieśmy się na chwilę do Trójmiasta. To tam mieszkają Agnieszka i Wacław Sitkowie. Wspaniałą parę odwiedziła nasza reporterka Natalia Górska, żeby przybliżyć historię ich wspólnej miłości i pracy.
Jestem Agnieszka Sitko, z domu Witkowska. To jest mój mąż. Od prawie 65 lat jesteśmy razem i razem pracujemy (…) Razem mamy 192 lata
- mówi pani Agnieszka.
Łączy ich miłość do siebie i do zawodu, który wykonują.
- Uzupełniają się w każdym stopniu. Każdego dnia to widzę, obserwuję i naśladuję – wyznaje Joanna Górska, córka państwa Sitków, którzy w samym centrum Gdańska prowadzą zakład rymarski. Tworzą w nim własne skórzane wyroby oraz dokonują rozmaitych reparacji. Rodzinna firma funkcjonuje od 1920 roku.
- Jak dostaliśmy tu miejsce, to były tylko gruzy. I tak powoli, powoli do czegoś doszliśmy – opowiada pani Agnieszka.
Praca stała się ich pasją.
- Opowiadała moja mama, że jeszcze o 17-ej robiła ostatnią reparację, a o 21-ej już byłam na świecie. Jak byłam malutka, to mnie tu przynosili, leżałam w torbie na stole (…) Chciałabym kontynuować rodzinną tradycję. Już sto lat, dziadek, babcia, rodzice, ja. I niech tak idzie – wspomina córka.
Historia zakładu
Historia rodzinnego zakładu rymarskiego sięga 1920 roku i nierozerwalnie jest związana z historią Trójmiasta. Początkowo firma funkcjonowała w Gdyni.
- Na Świętojańskiej 137, gdzie mieliśmy zakład rymarski, była piwnica. Tam się harcerze zbierali i zbierali plany fortyfikacji Gdyni. Jak wojsko miało wkroczyć do Gdyni, to tatuś uszył plecak z podwójnym dnem, gdzie plany były schowane. Na wierzch dostałam kanapki. Plecak na plecy i szłam. I zaniosłam plecak – wspomina pani Agnieszka.
Jaki był finał tej historii? Przekonacie się oglądając materiał wideo.
Zobacz też:
W Krakowie powstało Laboratorium Pokoju. To miejsce, gdzie uchodźcy poczują się bezpiecznie
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Autor: Anna Korytowska
Reporter: Natalia Górska