Nauczycielki zamknęły dziecko w szopie. Cudem uniknęły tragedii
Australia, upalny dzień. Rodzice odprowadzają dzieci do placówki opiekuńczej Mercy Community Services Limited w Heathridge. Nikt jednak nie jest w stanie przewidzieć, co wydarzy się kilka godzin później. Jak opowiada mama 2-letniego chłopca, syn nie wrócił po spacerze z rówieśnikami do żłobka. Panie nauczycielki przypadkowo zamknęły go w metalowej szopie, gdy ten błąkał się po pomieszczeniu, szukając zabawek. Po 15 minutach w szopie znaleziono rozpalonego chłopca, leżącego na kawałku drewna. Po wyjściu z budynku pocił się i pił duże ilości wody. Co więcej, sprawa trafiła do sądu, gdzie ustalono, że zniknięcie 2-latka odnotowano, dopiero, gdy przed szopą zauważono starszego brata i siostrę chłopca.
Choć dziecku nic się nie stało, konsekwencje przebywania w nagrzanym pomieszczeniu mogły być opłakane. Na placówkę nałożono karę.
Odpowiedzialność placówek opiekuńczych
Wydarzenie to jest kolejnym dowodem na to, jak odpowiedzialną pracą jest opieka nad własnymi i cudzymi dziećmi. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do nieodwracalnej tragedii.
Zaistniałą sytuację skomentował Phil Payne – dyrektor wykonawczy Departamentu Społeczności ds. regulacji i jakości. Jak podkreślił, ma nadzieję, że ten incydent uwypuklił potrzebę nieustannego nadzorowania dzieci przez pracowników żłobków i przedszkoli, gdyż jest to ich odpowiedzialność zawodowa. Wszystkie procedury powinny być wykonywane dokładnie każdego dnia, bez wyjątków.
- W tym incydencie dziecko zostało zamknięte w metalowej szopie w ciągu dnia, w którym temperatura wynosiła 30 stopni, co z łatwością mogło zakończyć się inaczej. Dostawcy usług mają obowiązek dopilnować, aby ich pracownicy przestrzegali obowiązujących procedur i zasad nadzoru, aby zapobiegać takim zdarzeniom – powiedział w trakcie procesu.
Po przeanalizowaniu sytuacji na australijską placówkę nałożono karę w wysokości 15 000 dolarów oraz dodatkowe 2000 dolarów na pokrycie kosztów prawnych.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Na pewno myślami będę cały czas z nią". Jak ułatwić dziecku i rodzicom adaptację w żłobku?
- "Płaczą przez pierwsze tygodnie". Czego boją się mamy oddając dziecko do żłobka?
- Agresja w żłobku. Jak rozpoznać, że dziecku dzieje się krzywda? "Niech to da nam do myślenia"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: dailymail.uk, edziecko.pl
Źródło zdjęcia głównego: tatyana_tomsickova/GettyImages