Konkurs w nicnierobieniu
Jak się okazuje, nicnierobienie może być tak samo trudne jak żmudna praca. Trzeba bowiem ogromnej cierpliwości i samodyscypliny, by w jednym miejscu spędzić 90 minut, zostając zaledwie z własnymi myślami. Koreańczycy postanowili podjąć się tego wyzwania i to nie pierwszy raz. W Seulu zorganizowano coroczny konkurs Space-out. Do rywalizacji przystąpiło ponad 4000 osób, wśród 117 wybranych uczestników znajdowały się zarówno dzieci, jak i osoby po 60. roku życia. Ich zadaniem było po prostu nicnierobienie. Rywalizujący nie mogli zasnąć, sprawdzać telefonu, rozmawiać ani irytować się, gdyż stale monitorowane było ich tętno.
Koreańczycy rywalizują w nicnierobieniu
Tegoroczny konkurs w Seulu wygrała Valentina Vilches, psycholożka, która towarzyszyła tam swoim pacjentom. Jak przyznała, chce przypomnieć im, jak ważne jest zachowanie dystansu i relaks oraz jak pozytywnie wpływają one na zdrowie psychiczne.
Mistrzyni odpoczynku otrzymała złote trofeum w kształcie inspirowanym posągiem Myśliciela Augusta Rodina i zamyślonego bodhisattwy.
Konkurs na nicnierobienie wymyślił w 2014 roku artysta, Woopsyang. W ten sposób chciał pokazać światu, że niecnierobienie nie jest wcale stratą czasu. Od tego czasu konkurs zawitał do innych miast takich jak Pekin, Rotterdam, Tajpej, Hongkong i Tokio.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Fotografuje dziką przyrodę. "Nieruchomo przez 6-8 godzin czekam w jednym miejscu"
- Odtwarza drewnianą historię Podlasia. "Ornament ma duże symboliczne znaczenie"
- Tryumf polskiej sztuki na Biennale w Wenecji. "To była miłość od pierwszego wejrzenia"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: d3sign/GettyImages