Badacze przeanalizowali mózgi umierających osób
Jak podaje tvn24.pl, naukowcy z Uniwersytetu Michigan zaobserwowali wzrost aktywności fal mózgowych, przypominających chwilę świadomości, u pacjentów w śpiączce tuż przed ich śmiercią. Do takich wniosków doszli na podstawie przeanalizowania pracy mózgu czterech pacjentów. Serwis IFL Science wyjaśnia, że każdy z podopiecznych szpitala był w śpiączce i podłączony do aparatury podtrzymującej funkcje życiowe. Lekarze - za zgodą rodziny - podjęli decyzję o odcięciu dopływu tlenu.
- Naukowcy wzięli pod lupę dane EEG z aktywności mózgu tuż po tym, jak odłączono ich od aparatury, aż do momentu, w którym nastąpiła śmierć. W przypadku dwóch pacjentów zauważono wzrost częstości akcji serca oraz przypływ aktywności fal gamma, uważanych za najszybsze z fal mózgowych i związanych ze świadomością - czytamy na stronie tvn24.pl.
Aktywność wykryto w tzw. gorącej strefie, czyli w obszarze ludzkiego mózgu, gdzie spotykają się płaty skroniowy, ciemieniowy i potyliczny.
Doświadczenie śmierci
U dwóch pozostałych pacjentów nie zauważono podobnych reakcji. Mimo to naukowcy są zdania, że ich badanie rzuca nowe światło na doświadczenie śmierci.
Zaobserwowane odkrycia są zdecydowanie ekscytujące i dostarczają nowych ram dla naszego zrozumienia ukrytej świadomości u umierających ludzi- tłumaczyli autorzy analizy.
Jak dodali, potrzebne są kolejne badania na większej liczbie osób.
Więcej na temat odkrycia naukowców przeczytasz na stronie TVN24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Przeżył śmierć kliniczną: "Atmosfera w mojej rodzinie diametralnie się zmieniła"
- Oszukał przeznaczenie aż 3 razy. Czy istnieje słynny "tunel do światła"?
- Ewa Ewart o bliskim spotkaniu ze śmiercią. "Naprawdę byłam o krok"
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: pb/am
Źródło: tvn24.pl/iflscience.com
Źródło zdjęcia głównego: Team Static/Getty Images