Warszawa. Łoś z Bemowa
Dzikie zwierzę było widziane o poranku 20 maja, na warszawskim Bemowie. Przechadzało się na terenie szkoły podstawowej nr 321 przy ulicy Szadkowskiego. Niestety zwierzę nie wróci już do swojego naturalnego środowiska, ponieważ - jak ustalił reporter RMF FM - zraniło się śmiertelnie podczas przechodzenia przez płot.
Zwierzęta
- Kiedy rano weszliśmy na teren szkoły, łoś był na placu zabaw i chował się, bo się bał. Przyjechał ekopatrol, pracownicy fachowo zajęli się łosiem. Niestety lekarz stwierdził, że zwierzęcia nie da się uratować - mówił w rozmowie z RMF FM jeden z pracowników szkoły.
Łoś nie przeżył
Zwierzę ranione w podbrzusze niestety nie miało szans na przeżycie. Obrażenia były bardzo poważne. Na tyle, że w konsekwencji zdarzeń, łoś został uśpiony.
Nad ranem na teren SP 321 w Warszawie wszedł duży łoś. Przedarł się przez płot widoczny na drugim zdjęciu. Jak sie okazało zranił podbrzusze. Rany były tak poważne, że lekarz zdecydował o uśpieniu zwierzaka.
— Maciej Sztykiel (@macieksztykiel) May 20, 2022
Trwa oczekiwanie na dźwig i transport. Szkoła pracuje normalnie@RMF24pl pic.twitter.com/uEfInULb5Q
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Patricia Kazadi przeżyła piekło depresji i myśli samobójczych. "Wybaczam, ale nie zapominam"
- Byłe żony Michała Wiśniewskiego nagrały wspólny utwór. "Ten duet należał do nierealnych" #BezCukru: Katarzyna Ankudowicz w pierwszym wywiadzie po stracie ciąży. "Zrobisz sobie następne"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: VW Pics/Getty Images