Tragiczny pożar w Pszowie. Zginęło 5 osób

Tragiczny pożar w Pszowie. Zginęło 5 osób
Tragiczny pożar w Pszowie. Zginęło 5 osób

W Pszowie doszło do tragicznego pożaru, w którym zginęło 5 osób - czterech mężczyzn i jedna kobieta. Co robili w tym budynku? Czy można było zapobiec dramatowi? Reportaż programu Uwaga! TVN.

Ze spalonego budynku w Pszowie w województwie śląskim zostały zgliszcza. Wszystko co wartościowe zostało zniszczone, ocalały jedynie pojedyncze przedmioty, znajdujące się w najbardziej oddalonych pokojach.

Uwaga! TVN. Ogień błyskawicznie zajął cały dom w Pszowie

Siła ognia oraz gryzący dym dały lokatorom jedynie sekundy na ucieczkę.

- Siedzieliśmy spokojnie i robiliśmy sobie obiad. Wyszedłem na korytarz, a tam pełno dymu. Narzuciliśmy z Łukaszem kurtki, ale na schodach było już za dużo dymu. Wróciliśmy, by uciekać przez okno. Trzymałem go za ręce, spuściłem trochę i zeskoczył. Ja wróciłem ratować ludzi. Otworzyłem drzwi, ale było tam pełno ognia i sam wyskoczyłem – opowiada pan Marek.

Ogień pojawił się w kuchni, na parterze budynku. Jedna z mieszkanek, prawdopodobnie zapomniała o pozostawionym na ogniu garnku z olejem.

- Patrzymy, a tam potężny słup ognia wydostaje się z dość sporego garnka. Ogień złapał sufit. Złapał wszystko. Wybiegliśmy, krzyczeliśmy. Jedni wyskoczyli z okna, bo nas usłyszeli, a tamci może spali, nie wiem – mówi pan Szymon.

- To były ułamki sekund. Nie dało się pojąć, jak szybko rozprzestrzeniał się ogień. Ten dom był z drewna i waty, więc to wszystko raz dwa chwytało – dodaje mężczyzna.

- Nie było gaśnic. Jedynie przy schodach był znak ewakuacji, taka strzałka – mówi pan Szymon.

Wynajem pokoi w Pszowie

Oficjalnie, spalony budynek to dom jednorodzinny, ale był wynajmowany od wielu lat. Można było tutaj znaleźć nocleg za 30 złotych za dobę lub też zakwaterowanie na dłuższy czas - niektórzy wynajmowali pokoje od lat. Gdyby dom był zgłoszony jako hostel, to powinien przechodzić kontrole przeciwpożarowe. Ale takiego zgłoszenia nie było. Chcieliśmy porozmawiać na ten temat z właścicielem.

Odmówił, poinformował, że jeśli pozostaniemy na tym terenie, to zadzwoni po policję.

Możliwość prowadzenia wynajmu prywatnego, bez zgłaszania działalności hotelarskiej, jest według polskiego prawa możliwa, o ile odbywa się to na małą skalę. Ustawodawca jednak nie precyzuje, co to oznacza, dlatego kwestię odpowiedzialności za pożar bada teraz prokuratura.

- Tutaj nie możemy mówić o prowadzeniu takiej działalności, bo ona nie była zgłoszona, chociaż de facto tak wyglądała – mówi Rafał Figura, prokurator rejonowy w Wodzisławiu Śląskim. I dodaje: - [Jeśli by to była działalność hotelarska – red.], to powinny być uzgodnienia, zezwolenia, opinie, na przykład kominiarza czy uwzględnione powinny być przepisy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego.

Kto mieszkał w domu w Pszowie?

W domu w Pszowie mieszkało kilkanaście osób. Niektórzy, w chwili wybuchu pożaru, przebywali poza obiektem. Zginęło pięć osób - 36-letnia kobieta i czterech mężczyzn.

- Z właścicielem domu był bardzo dobry kontakt. Pomagał tym chłopakom, jak nie mieli pieniędzy, to czekał jak je załatwią. Jak trzeba było poczekać dwa tygodnie, to on poczekał. Ja na niego nie mogę powiedzieć złego słowa – przyznaje pan Marek.

Właściciel budynku, następnego dnia, w rozmowie telefonicznej z nami przyznał, że ciężko mu się pozbierać. Osoby, które zginęły w pożarze znał od wielu lat, zżył się z nimi, niektórzy mieszkali za darmo odwdzięczając się pracą.

- Trzy lata spałem w przyczepie kampingowej. On mi pomógł, przyjął mnie i w zamian mu pomagam na tyle na ile mogę – mówi pan Jerzy. I zaznacza: - To są porządni ludzie, którzy pomagają innym ludziom, którzy musieliby mieszkać na ulicy.

Poza prokuraturą sprawę bada równolegle nadzór budowlany i urząd skarbowy.

Koordynacją pomocy osobom, które ocalały zajmuje się:

Ośrodek Pomocy Społecznej w Pszowie

ul. Ks. Pawła Skwary 48

44-370 Pszów

Tel: 32 729 10 46

e-mail: ops@pszow.pl

Zbiórka dla poszkodowanych.

Cały reportaż można obejrzeć na stronie programu Uwaga! TVN.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości