Strach kobiet w Ukrainie
Bestialstwo rosyjskich wojsk przekroczyło wszelkie granice przyzwoitości. Ciężko nazwać ich żołnierzami, a prędzej złodziejami i mordercami. Ich ataki na cywilów są wprost przerażające. Szczególnie ludobójstwo w Buczy pod Kijowem zmroziło wszystkim krew w żyłach. Na ulicach tamtejszego miasta leżały dziesiątki ciał niewinnych ludzi. Rosjanie torturowali mężczyzn, okradali sklepy i mieszkania, a także gwałcili kobiety.
Wojna w Ukrainie
Do miast wyzwolonych spod okupacji rosyjskiej wpuszczono dziennikarzy, którzy na własne oczy mogli zobaczyć efekty ludobójstwa. Jednym z nich był dokumentalista i wolontariusz Mateusz Lachowski. Odwiedził Buczę, a także Irpień, a to, co zobaczył, zmusiło go do płaczu. W TVN24 wyznał, że robił zdjęcia i rozmawiał z ludźmi, a także rozdawał im jedzenie.
- Kiedy widzieliśmy kobietę albo jakieś dzieci, to zatrzymywaliśmy się po prostu i rozdawaliśmy to. Ja przy okazji rozmawiałem z tymi ludźmi. W pewnym momencie zatrzymaliśmy się przy starszej pani, a ona zaczęła histerycznie prosić, żeby jej nie zabierać, że ona jest niewinna, że nic nie zrobiła i żeby jej nie zabijać. Dopiero po chwili zrozumiała, że jesteśmy z ukraińskiego wojska. (...) Wtedy zaczęła płakać, zaczęła się do niego przytulać, do mnie, wzięła od nas jedzenie i zaczęła nam dziękować - relacjonował Mateusz Lachowski.
Dziewczynki ukrywają swoją płeć
Na straszne ataki niestety byli narażeni także najmłodsi. Jak ujawniła ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa, w Irpieniu znaleziono ciała dzieci poniżej 10 roku życia ze śladami gwałtu i tortur. Dodała, że: "Niezliczone przypadki tortur na cywilach są odnotowywane na obszarach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji". Mateusz Lachowski odwiedzając tamtejsze tereny, dowiedział się, jak niektóre dziewczynki ukrywały swoją płeć.
- Zobaczyliśmy dwójkę dzieci. Jeździli na małych rowerkach. Zatrzymaliśmy się, żeby dać im jeść, żeby dać im słodycze. Przedstawili nam się i zabrali w okolice swojego domu, ale nie chcieli nam pokazać, gdzie mieszkają, bo zobaczyli mundury i się bali. Wyszła mama i dopiero zrozumieliśmy, że jedno z tych dzieci to nie chłopiec - bo myśleliśmy, że to dwójka chłopców - tylko jedno z nich to dziewczynka. Ostrzyżona na chłopca i przedstawiająca się jako Sasza. Prawdopodobnie dlatego, że jako 10-latka bała się i tak była nauczona, że ma mówić, że jest chłopcem. Nie wiem, czy coś więcej powinienem mówić na ten temat - dodał.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Stylizacje gwiazd na gali Elle Style Awards 2022. Zobaczcie, kto wyglądał najlepiej
- 27-latka ujawnia, jak influencerzy przerabiają swoje zdjęcia. Apeluje: "Nie dajcie się oszukać"
- Seksowna przyszła mama, czyli ciążowe stylizacje Rihanny. Zobaczcie, jak wygląda
Autor: Sabina Zięba
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto/Contributor/Getty Images