Uczniowie oraz pracownicy szkoły podstawowej w Starej Wsi koło Celestynowa niespodziewanie musieli opuścić placówkę. Ponad dwadzieścioro dzieci zasłabło na apelu i potrzebowało pomocy medycznej, piątka z nich trafiła do szpitala. Co wydarzyło się w szkole 15 kwietnia? Urzędnicy podali powód.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Uczniowie zasłabli na apelu, potrzebowali pomocy medycznej
Do zdarzenia doszło we wtorek 15 kwietnia. Dwudziestu dwóch uczniów w wieku 10-13 lat ze szkoły podstawowej w Starej Wsi w gminie Celestynów zasłabło podczas szkolnego apelu. Do placówki wezwano pogotowie, straż pożarną, grupę chemiczną z jednostki w Warszawie oraz policję.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że grupa kilkorga dzieci gorzej się poczuła podczas zajęć. Na miejscu działają służby: straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - informował w rozmowie z tvnwarszap.pl podkomisarz Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
Jak podała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie, do zasłabnięć doszło w trakcie uroczystości szkolnej.
- Dyrekcja neguje zatrucie czadem - napisano w komunikacie. Uczniowie oraz personel zostali ewakuowani z budynku na teren przed szkołą.
Początkowo poszkodowanych było pięciu uczniów. Około godziny 13.00 młodszy aspirant Bartłomiej Baran z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku przekazał, że pod opiekę medyków trafiło w sumie 22 dzieci.
- Czworo zostało zabranych do szpitala na dalszą diagnostykę - wyjaśnił strażak. - Dzieci zgłaszały objawy takie jak: ból i zawroty głowy oraz ból brzucha. Wszystkie są przytomne i kontaktowe - dodał.
W budynku znajdowało się 284 dzieci oraz 27 nauczycieli.
- Wszyscy zostali ewakuowani. Przebywają na świeżym powietrzu. Na miejscu pracuje grupa specjalistyczna ratownictwa medycznego oraz grupa ratownictwa chemicznego z Warszawy - powiedział młodszy aspirant Baran.
Stara Wieś. Masowe zasłabnięcie w szkole. Jaki był powód?
Początkowo służby podejrzewały, że masowe zasłabnięcie wywołała jakaś substancja, jednak z komunikatu wydanego przez Urząd Gminy w Celestynowie wynika, że powód był bardzo prozaiczny.
- Z przeprowadzonego z dziećmi wywiadu wynika, że znaczna część z nich mająca objawy osłabienia przyszła do szkoły bez porannego posiłku. Taka sytuacja w połączeniu z warunkami panującymi na sali gimnastycznej w czasie szkolnego apelu najprawdopodobniej przyczyniła się do zaistniałego stanu rzeczy - czytamy w oświadczeniu.
Urzędnicy zapewnili też, że w środę (16 kwietnia) dzieci przebywały już w szkole i nie odnotowano żadnych niepokojących incydentów. - Ponadto sprawa dalej jest badana przez odpowiednie służby. O ostatecznych wynikach będziemy państwa informować - zapowiedziano.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvnwarszawa.pl.
Zobacz także:
- 12-latek wyskoczył z okna i doznał urazu. Uratował go pies
- Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak. Wybitna aktorka miała 74 lata
- Za łapówki miał usuwać ciała z grobów. "Ludzie byli zmuszani do płacenia"
Autor: dg, katke /b/katke/Katarzyna Oleksik
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Patryk_Kosmider/Getty Images