Do tej pory w trwającej od kilku dni walce z powodzią najbardziej ucierpiały południowe tereny Polski, w tym Dolny Śląsk oraz Opolszczyzna. Wśród powiatów dotkniętych klęską żywiołową można wymienić m.in.: kłodzki, karkonoski z Jelenią Górą, ząbkowicki, wałbrzyski z Wałbrzychem, kamiennogórski, nyski wraz z Nysą, prudnicki, głubczycki i brzeski.
Powódź 2024 na Opolszczyźnie
Najtrudniejsza sytuacja panuje aktualnie w Nysie. Przez całą noc, z 16 na 17 września, służby oraz mieszkańcy wzmacniali wał rzeki Nysa Kłodzka przy moście Kościuszki, starając się, by woda nie zalała centrum miejscowości. Jak czytamy w tvn24.pl, burmistrz "zaapelował do mieszkańców o utworzenie łańcucha ludzi, którzy będą rzucać piasek i elementy betonowe".
- Udało się załatać uszkodzony wał na Nysie Kłodzkiej przy ul. Wyspiańskiego; teraz walczymy z dziurą w wale tuż przy tamie Jeziora Nyskiego - przekazał we wtorek rano kpt. Dariusz Pryga z Komendy Powiatowej PSP w Nysie.
Samoewakuację ludności ogłosiły natomiast władze Lewina Brzeskiego. Burmistrz Artur Kotara wskazał jako bezpieczne miejsce szkołę podstawową w Łosiowie. Mimo zagrożenia i stale podnoszącego się poziomu wody wielu mieszkańców nadal pozostało w domach. - Martwi to, że są osoby w mieszkaniach. Pytaliśmy się, czy udzielić im pomocy, ale niestety nikt nie chciał - wyznali działający na miejscu ratownicy WOPR.
W Brzegu trwała natomiast walka o należącą do infrastruktury krytycznej oczyszczalnię ścieków. Mieszkańcy wraz z przedstawicielami służb napełniali i transportowali worki z piaskiem.
W dolnych częściach Paczkowa, Kozielna i Starego Paczkowa zarządzono bezwzględną ewakuację ze względu na uszkodzenie zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej.
Ograniczony dostęp do wody pitnej mają mieszkańcy powiatu prudnickiego, m.in. w Krzyżkowicach czy Dytmarowie. W powiecie głubczyckim zalana została częściowo wieś Wiechowice. Woda zerwała most Dzierżkowice-Wiechowic i wał w Boboluszkach.
Powódź 2024 na Dolnym Śląsku
Internetu i prądu nie ma m.in. we Wleniu, gdzie trwa wielkie sprzątanie po powodzi. Wylana z koryta rzeki woda opadła, a tym samym ukazała ogrom zniszczeń w miejscowości. Woda pitna dostarczana jest mieszkańcom w beczkowozach i 5-litrowych pojemnikach.
W Bystrzycy Kłodzkiej mieszkańcy już składają wnioski o wsparcie finansowe. Jak przekazała burmistrz Renata Surma, urzędnicy jeszcze nie zliczyli, ile dokumentów wpłynęło, lecz według wstępnych obserwacji "jest ich mnóstwo".
Na nadejście powodzi przygotowują się natomiast dwie wsie: Stary Górnik i Stary Otok, które w ciągu kilkunastu godzin prawdopodobnie częściowo znajdą się pod wodą.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Rwąca rzeka uwięziła gości weselnych. "Woda zerwała nam drogę"
- Syreny alarmowe – co masz zrobić, gdy usłyszysz syrenę?
- Żywioł zniszczył twoje auto lub dom? Zobacz, jak skutecznie ubiegać się o odszkodowanie
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PSP, "Tygodnik Podhalański"