- W jednym z apartamentowców w Rio de Janeiro odnaleziono ciała influencerki Lidiane Aline Lorenco i jej córki, które od kilku dni nie dawały znaku życia.
- Brazylijska policja bada przyczyny tragedii, nie wykluczając żadnego ze scenariuszy.
- Śmierć internetowej twórczyni to kolejny z serii wstrząsających wypadków, jakie w ostatnich miesiącach poruszyły opinię publiczną w Brazylii.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Brazylia. Influencerka i jej córka znalezione martwe
Jak podaje magazyn "People", 33-letnia Lidiane Aline Lorenco i jej kilkunastoletnia córka Miana mieszkały na jedenastym piętrze nowoczesnego apartamentowca w jednej z prestiżowych dzielnic Rio de Janeiro. Przez kilka dni nikt nie widział, by opuszczały mieszkanie. Brakowało też nowych wpisów w mediach społecznościowych, w których Lidiane była niezwykle aktywna. Dopiero w chwili, w której na klatce schodowej zaczął unosić się nieprzyjemny, duszący zapach, sąsiedzi zdecydowali się zawiadomić służby ratunkowe.
Straż pożarna dotarła pod mieszkanie influencerki. Po wejściu do apartamentu dokonano dramatycznego odkrycia - wewnątrz znajdowały się ciała Lidiane i jej córki. Policja potwierdziła, że obie nie żyły już od kilku dni. Jak przekazały służby, śledczy rozpatrują wszystkie możliwe scenariusze - od nieszczęśliwego wypadku aż po celowe działanie osób trzecich.
Śmierć influencerki i jej córki jedną z wielu tragedii w Brazylii
Lidiane Aline Lorenco była dobrze znana użytkownikom mediów społecznościowych. Jej profil na Instagramie śledziły ponad 54 tys. osób. Kobieta regularnie publikowała zdjęcia z sesji zdjęciowych oraz kadry z codziennego życia, inspirując obserwujących swoim stylem i pozytywnym nastawieniem. Jak czytamy na stronie People.com, pogrzeb Lidiane i jej córki odbył się w rodzinnej miejscowości influencerki, położonej w zachodniej części Brazylii. Ich ostatnie pożegnanie zgromadziło bliskich, przyjaciół i fanów, którzy upamiętnili mamę i córkę wzruszającymi wpisami.
Śmierć Lidiane Aline Lorenco i jej dziecka to nie pierwsza w ostatnich miesiącach tragedia, która wstrząsnęła opinią publiczną w Brazylii. W sierpniu w jednym z tamtejszych moteli odnaleziono bowiem ciała oficera żandarmerii wojskowej Jefersona Luiza Sagaza oraz jego partnerki Any Caroliny Silvy - para zginęła podczas kąpieli w wannie z funkcją elektromasażu.
Niespełna kilka tygodni później media opisywały historię 36-letniej studentki prawa, Any Pauli Veloso Fernandes, podejrzanej o zamordowanie czterech osób przy użyciu silnie trującej substancji wykorzystywanej m.in. jako środek na gryzonie.
Zobacz także:
- Małgorzata Ohme napisała wzruszający wiersz dla mamy. "Wśród nocnej ciszy we łzach tonę"
- Anegdoty z życia Władysława Bartoszewskiego. "Sam kontakt z nim po prostu człowieka uskrzydlał"
- Marek Jackowski we wspomnieniach dzieci. "Czekał na nas i zawsze za nami tęsknił''
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: People.com
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/apomares, Instagram.com/lidianelorenco_