Żałoba
Paul Alexander nie żyje. Miał 78 lat
O śmierci Paula Alexandra poinformowano we wtorek, 12 marca na stronie GoFundMe. - Wczoraj [11 marca - przyp. red.] zmarł Paul Alexander, "Człowiek w żelaznym płucu". Po tym, jak jako dziecko przeżył polio, spędził ponad 70 lat w żelaznym płucu. W tym czasie Paul poszedł do college'u, został prawnikiem i autorem publikacji. Jego historia rozprzestrzeniła się szeroko i daleko, pozytywnie wpływając na ludzi na całym świecie. Paul był niesamowitym wzorem do naśladowania, który nadal będzie pamiętany - przekazał Christopher Ulmer, organizator zbiórki.
Paul Alexander został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako osoba, która najdłużej żyła w żelaznym płucu.
Paul Alexander - kim był mężczyzna w żelaznym płucu?
Paul Alexander urodził się 30 stycznia 1946 roku w Dallas w Stanach Zjednoczonych. W 1952 roku, w wieku 6 lat, zachorował na polio (panowała wówczas epidemia tej choroby). Miał problemy z połykaniem, oddychaniem, nie mógł mówić. Był sparaliżowany od szyi w dół. Przeszedł tracheotomię i - tak jak wiele innych dzieci - umieszczono go w żelaznym płucu. Ten respirator przez lata był jego domem i służył do pomocy w oddychaniu, zasysając i wypuszczając powietrze z narządu.
- Nie przeszkodziło mu to jednak, by w pełni wykorzystać każdy dzień. Pomimo przywiązania do żelaznego płuca Paul ukończył studia prawnicze i praktykował przez ponad trzydzieści lat - podkreślił portal pubitygroup.com.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie żyje twórca popkulturowego fenomenu. Był w trakcie pracy nad nowymi dziełami
- Uratował koty z płonącego mieszkania. Zmarł w wyniku rozległych obrażeń. "Tata przegrał walkę"
- Nie żyje Edward Bond. Miał 89 lat
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: ndtv.com
Źródło zdjęcia głównego: Fhm/Getty Images, instagram.com/pubity