Uratował koty z płonącego mieszkania
W piątek 3 marca doszło do pożaru w jednym z mieszkań przy ulicy Korkowej w Marysinie Wawelskim. Do środka wbiegł mężczyzna, by uratować swoje ukochane koty. Finalnie, zwierzęta udało się ocalić, jednak właściciel zwierząt doznał licznych obrażeń.
- Otrzymaliśmy informację, że w środku może przebywać mężczyzna. W trakcie przeszukania lokalu w korytarzu odnaleziono nieprzytomnego mężczyznę z zachowanymi funkcjami życiowymi. Został on ewakuowany i przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. Z mieszkania uratowano też dwa koty - powiedział w rozmowie z TVN24, Artur Kamiński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Zmarł z powodu licznych obrażeń
Niestety, w czwartek 7 marca w mediach pojawiła się informacja o śmierci mężczyzny, który zdecydował się na ten bohaterski czyn. Smutną wiadomość przekazała jego rodzina za pośrednictwem strony ze zbiórką.
- Dziękujemy za wszystkie Wasze wpłaty. Niestety, Tata przegrał walkę o życie, pozostawiając córki, rodzinę oraz koty w głębokim smutku. Zebrana kwota pozwoli nam uprzątnąć i odbudować mieszkanie po pożarze. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za każdą okazaną pomoc. Dziękujemy - napisano.
Nie żyje Pan Władek, który ratował koty z płonącego mieszkania. Zmarł w wyniku rozległych obrażeń. Do pożaru doszło w...
Posted by Miejski Reporter on Thursday, March 7, 2024
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Tymi zbrodniami żyła cała Polska. Przerażające, co stało się z Darią i Anną
- Pijana matka szła z 6-letnią córką na dworzec. Miała 3,4 promila alkoholu w organizmie
- Śmiertelne potrącenie 2-latka. Zatrzymany kierowca usłyszał zarzuty
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24/Facebook
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Gita Wilke/Facebook/Miejski reporter